
Śmierć z piskiem opon
...i słabe państwo Polaków
Mieszkając w centrum Warszawy i nie mając kłopotów ze snem, niemal każdej weekendowej nocy słyszę przez okno pisk opon, towarzyszący kawaleryjskiej jeździe po ulicy, która – zupełnie nie przelotowa – całkiem się do podobnych akcji nie nadaje. Jeśli zaś policja w tej okolicy się pojawia, to nie w celu poskromienia piratów drogowych, lecz legitymowania licealistów popijających piwo na okolicznych skwerach, co oczywiście pozostaje zabronione ale bez porównania mniej szkodliwe.
Kto nas obroni
Podobnie gdyby Marika Matuszak wyrywała torbę nie aktywistce LGBT lecz staruszce na ulicy, jak czynią to bez podobnie twardej reakcji sędziów zwyrodnialcy w licznych polskich miastach – nie trafiłaby na rok do więzienia. A warto pamiętać, że wyrok, którego wykonywanie wobec dziewczyny z Gniezna przerwała dopiero decyzja ministra sprawiedliwości, opiewał na trzy lata. Bo szarpanie za torbę uznano za próbę rozboju.
Ta przeklęta polityka czyli dlaczego nie warto być przyzwoitym
Kluczowa wydaje się kwestia, jak w tej sytuacji odnaleźć się ma zwykły człowiek, nie mogący liczyć nie tylko na protekcję układu rządzącego ani równie wpływowego sędziowskiego ani nawet na całkiem legalną już pomoc znakomitego – czyli zarazem kosztownego – adwokata. Skręcić w bok, gdy dostrzega kolumnę rządową, żeby nie podzielić losu młodego człowieka, który znalazł się nieopatrznie na trasie triumfalnej kawalkady poprzedniej szefowej rządu Beaty Szydło swoim wiekowym autem i na którego próbowano przerzucić odpowiedzialność za wypadek. Zastanowić się, czy warto dzwonić na policję. Nawet na alarmowy numer 112, do celów ratunkowych przecież przeznaczony.

Łukasz Perzyna

Pochód pierwszomajowy, przepraszam, październikowy
Ordynacja wyborcza, jasno zabrania przedstawicielom jednych komitetów wyborczych uczestnictwa w imprezach masowych organizowanych przez inne komitety. Kuszeni przez PO-KO powinni o tym pamiętać.Czytaj więcej ..

Lumpen liberałowie, Konfederacja i ruska narracja
Doktryna liberalna stała się nie tylko modą ale i inspiracją w polskim podziemiu w latach 80. Chyba nigdzie poza gorączkowo konspirującą Polską nie czytano z takim zacięciem Miltona Friedmana i innych liberalnych proroków.Czytaj więcej ..

Odrażający brudni źli
Kampania wyborcza służyć mogłaby pokazaniu ludzkiej twarzy władzy ale również jej konkurentów. Nic podobnego się nie dzieje. O głosy zabiega się w inny sposób niż demonstrując troskę o Polskę i jej przyszłość ..Czytaj więcej ..

Lekcja z Wieruszowa
Prawybory w liczącym 8,5 tys mieszkańców a wraz z wiejską częścią gminy 14 tys. Wieruszowie, położonym dokładnie na dawnej granicy rozbiorowej (stąd wieloletnia zbieżność lokalnych wyników z ogólnopolskimi), pokazały, że nic w polskiej polityce nie jest przesądzone. Wynik głosowania mieszkańców różni się od rezultatów sondaży.Czytaj więcej ..

V Kolumna korupcji
Za miskę soczewicy biurokraci ze służb konsularnych sprzedawali nasze poczucie bezpieczeństwa. W aferze wizowej poraża nie tylko ogromna liczba nielegalnych imigrantów, którzy stali się jej beneficjentami wraz z urzędnikami wyzbytymi uczciwości i skrupułów – ale i niska taksa korupcyjna, jaką uiszczali. Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka