Udźwignąć ciężar nadziei
- Dodano:
- Kategorie: Kraj, Polityka Krajowa
Tylko 26 stycznia 1919 r, pomimo trzaskającego mrozu, szalejącej wciąż i śmiercionośnej epidemii grypy hiszpanki oraz zrujnowanych przez zakończoną zaledwie dwa i pół miesiąca wcześniej wojnę światową – zagłosowało więcej niż teraz, bo 78 proc Polaków. Wyłoniony w ten sposób Sejm Ustawodawczy błyskawicznie reagował na zagrożenie niepodległości w czasach wojny bolszewickiej a później uchwalił demokratyczną konstytucję marcową (1921 r.) uznawaną współcześnie za najlepszą po francuskiej w Europie. To jednak historia.
Frekwencja, która zobowiązuje
Zamiast naprawiać, dzieją włos na czworo
Podobnie trudno uznać za przełomowy projekt powołania, a ściślej przywrócenia, Ministerstwa Przemysłu. Ważniejsza okazuje się raczej ochrona polskiej wytwórczości, niektórzy potencjalni koalicjanci o niej mówili (Trzecia Droga), inni wciąż wolą liczyć na kapitał zagraniczny (Koalicja Obywatelska) – czas, żebyśmy się dowiedzieli, jak to pogodzą, współrządząc.
Obywatele chcieliby sądów mniej opieszale działających, więc nie ostudzi ich oczekiwań zapowiedź rozdzielenia stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Szkoła polska za rządów ministra edukacji Przemysława Czarnka stała się polem walki ideologicznej i presji na nauczycieli podsycanej przez kuratorów. Słyszymy o odejściu od prac domowych i rozlicznych eksperymentach – co zapewne już istniejące podziały w pokojach nauczycielskich dodatkowo wzmocni – planowanych po przejęciu resortu przez lewicę. Nauczyciele woleliby dowiedzieć się więcej o przyszłych zarobkach, zwłaszcza, że dotychczas, ilekroć protestowali, mogli liczyć na realne wsparcie noblistki Olgi Tokarczuk, ale raczej nie polityków z ugrupowań demokratycznych.
Minister kultury odegrać ma istotną rolę przy przejęciu TVP z rąk PiS, na zasadzie “przejścia przez likwidację” chociaż bez gwarancji dla widzów, że gdy telewizję rozwiąże, to ją później na powrót powoła. Nie wiadomo za to, jakie filmy dotować będzie państwo: czy lepsze niż ten o wiktorii wiedeńskiej za odchodzącej ekipy…
Widać, że nie tędy droga. Nie chodzi nawet o sprzeciw natury ideowej wobec zamierzeń pretendentów do rządzenia.
Tematy koalicjantów to wciąż błahostki wobec nadziei, objawionych 15 października na skalę w odrodzonej polskiej demokracji wyjątkową.
Wyborcy już wykazali się ogromną cierpliwością. Wtedy, gdy bez kłótni oczekiwali w kolejkach przed punktami do głosowania. W ich empatii objawiło się całe piękno demokracji. Nie głosowali jednak dla jednorazowej przyjemności, że oto dopełnia się obywatelskie prawo i powinność – lecz po to, żeby w Polsce było lepiej. To abecadło demokracji, żeby o tym wiedzieć. Podobnie jak świadomość, że wyborcy nie będą jednak czekać w nieskończoność.
[1] badanie IBRIS z 8-9 września 2023 r.
Zdjęcie główne: Pavel Danilyuk (pexels).
Łukasz Perzyna
Sto lat dla ministra czyli podziękowanie dla Józefa Kasprzyka
Nie został nawet “ministrem konstytucyjnym” ale na pewno najmocniejszym punktem ekipy rządzącej Polską w latach 2015-23. Za jego rządów urząd osiągnął najwyższy poziom po 1989 roku.Czytaj więcej ..
Piramida demokracji
Jeden bunt przy urnach dopiero co nastąpił. Obywatele w ostatnim głosowaniu zawstydzili polityków, powtarzających przedtem, że życie publiczne przeciętnego Polaka nie pasjonuje. Zaprzeczyły temu długie wieczorne kolejki do urn wyborczych.Czytaj więcej ..
Jedziemy na Euro
Po wyeliminowaniu Walii rzutami karnymi w barażowym meczu na wyjeździe – polscy piłkarze pojadą na Mistrzostwa Europy. Nie ma sensu narzekanie, że awans zdobyli w ostatnim momencie albo nie w takim stylu jak trzeba. Kto nie umie cieszyć się z sukcesów, kolejnych już nie odniesie.Czytaj więcej ..
Między nami a Walijczykami
Ustrzegliśmy się podobnie niemiłej niespodzianki, jaką w grupie eliminacyjnej stała się porażka z Mołdawią. Piłkarze Michała Probierza zgodnie z planem i rankingami pokonali Estonię 5:1 i o awans do finałów Euro zagrają w Cardiff z Walią. To symboliczne dla nas miejsce i przeciwnik.Czytaj więcej ..
Jaka tragedia taka Balladyna
Minął czas, kiedy Nową Lewicę uosabiały miła buzia i posągowa sylwetka Magdaleny Ogórek. Z sejmowej trybuny gorszą twarz postkomunizmu zaprezentowała przewodnicząca klubu Anna Maria Żukowska, zapowiadająca, że znane ze “strajku kobiet” błyskawice powrócą i jedna z nich porazi Szymona Hołownię ..Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka