Wszystkie barwy TVN

znajdziesz w IPN?

Nadaniem materiału atakującego Jana Pawła II za domniemane tolerowanie pedofilii bez udokumentowania zarzutów stacja TVN zmarnowała kapitał społeczny, jaki zyskała wcześniej na zatrzymanej wetem prezydenta Andrzeja Dudy próbie pozbawiania jej przez władze prawa do działania.
 
TVN jak przynajmniej z polskiej perspektywy widać, postępuje wbrew własnym interesom. Obniża własną wiarygodność. Zaszkodziła nie dobrej pamięci o Papieżu lecz własnemu wizerunkowi. A także szansom wyborczym PO-KO, która uznaje ją za “naszą telewizję”.
 
Rozstrzygający o emisji zniesławiającego Karola Wojtyłę materiału okazał się zapewne interes amerykańskiego właściciela: Warner Bros Discovery. Jaki, trudno dociec, ale z pewnością nie było nim wzmocnienie pokoju społecznego w Polsce, wspierającej Ukrainę przeciw kremlowskiemu atakowi.
 
Emisja medialnej napaści na Papieża obróci się również pod względem biznesowym przeciw stacji, bo jaki to interes dla ogólnopolskiej telewizji walczyć przeciw większości, zmniejszy to oglądalność i dochód z reklam. A trzy czwarte Polaków uznaje Jana Pawła II za autorytet.   
 
Co zdumiewa, liczba tych, którzy Ojca Świętego w taki sposób postrzegają, po ataku TVN wzrosła. Da się to tłumaczyć gwałtownym impulsem, który zachęcił nas do przemyślenia roli Papieża w historii i naszym własnym życiu. Według marcowego sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych Jan Paweł II pozostaje autorytetem dla 72 proc z nas, a w grudniu ub. r. uważało tak 58 proc Polaków. Potwierdzają to inne badania: Social Changes w marcu zmierzyło, że Papież jest ważną postacią dla 73 proc z nas, zaś w listopadzie ub. r. pozostawał nią dla 70 proc rodaków.
 

 

Wolność słowa, nasza telewizja i dziwna akcja prawdziwego właściciela      

 
Z kolei Platforma Obywatelska płaci za to, że wybitny reżyser Andrzej Wajda, niestety już nieżyjący, kiedyś jako członek jej komitetu wyborczego określił TVN mianem “naszej telewizji”. Strata Koalicji Obywatelskiej, którą jedyną realną siłę stanowi PO, wobec PiS w sondażach przedwyborczych rośnie, chociaż na emisję napaści na Karola Wojtyłę w TVN jej politycy nie mieli wpływu. Ale widać, że w powszechnym odczuciu są za nią odpowiedzialni. W badaniu IBRIS (13-14 marca br) KO traci do PiS siedem punktów procentowych, a Pollsteru sześć. Jeszcze bardziej pouczający okazuje się sondaż Kantaru, gdzie poparcie PiS wynosi 31 proc i od lutego wzrosło o trzy punkty, a Koalicji Obywatelskiej – 26 proc  i podobnie o trzy punkty się zmieniło, ale na niekorzyść. Wydać się może nieprzystojne takie przekładanie zarzutów wobec Papieża na popularność polityczną. Jednak gdy w niedawnej rozmowie spytałem wybitną i doświadczoną psycholog o atak TVN na Karola Wojtyłę, otrzymałem jednoznaczną odpowiedź, że to wyłącznie polityka. 
 
Za intencjami Warner Bros Discovery trudno nadążyć a zgadywać trudno. Niewykluczone, że amerykański właściciel TVN realizuje interesy grup nacisku zamierzających nawet po śmierci Jana Pawła II odegrać się na Papieżu za potępienie przez niego zbrodniczych działań szkolonych przez CIA szwadronów śmierci w Ameryce Łacińskiej w tym zabójstwa arcybiskupa z Salwadoru Oskara Romero (1980 r.) i za poparcie, którego udzielił obaleniu proamerykańskiej dyktatury Ferdinanda Marcosa na Filipinach (1986 r.), kiedy to na apel miejscowego kardynała Jaime

Sina miliony ludzi wyległy na ulice i zapobiegły rozlewowi krwi, żywym kordonem oddzielając zbuntowanych wojskowych od sił wobec satrapy lojalnych. 

Co powoduje Amerykanami, do końca jednak nie wiadomo. Na tle mnóstwa amatorskich zachowań sterników dyplomacji za rządów PiS akurat wezwanie (potem złagodzone na zaproszenie) ambasadora Marca Brzezińskiego do Ministerstwa Spraw Zagranicznych okazuje się zasadne. W tle pojawiają się słowa: wojna hybrydowa. Toczy ją Kreml z wolnym światem od rozpoczęcia gorącej wojny z Ukrainą 24 lutego ub. r. Dlaczego jednak przynajmniej pośrednio wspiera go w tym amerykańska stacja w Polsce, to już zagadka w tej kwestii największa. Jasne za to, że powołuje się przy tym na wolność słowa.

Żółto-niebieskie logo i flaga jak na 1 maja

Do niedawna była ona zagrożona za sprawą próby podjętej ze strony pisowskiej większości pozbawienia TVN możliwości nadawania. Ustawę, ograniczającą udział kapitału spoza Unii Europejskiej w polskich firmach medialnych, skrojono na miarę jednej stacji i była “lex TVN” nazywana. Telewizja prywatna z Augustówki zyskała wtedy poparcie również tych, którzy jej przekaz uznają za niewybredny, a politycznie podobnie tendencyjny jak kampanie TVP Info. W końcu ustawę zawetował prezydent Andrzej Duda. Jeśli PiS ponownie podejmie próbę zakneblowania niechętnej mu stacji, znowu to ona – niezależnie od niskiej jakości i wysokiej napastliwości materiału o Karolu Wojtyle – zyska sobie sympatię opinii. Jeżeli jednak rządzący podobnego błędu nie popełnią, co niewykluczone, bo jak wiadomo, natura zawsze ciągnie wilka do lasu – to stacja TVN będzie musiała się tłumaczyć choćby z potraktowania esbeckich archiwów jak wyroczni. Chociaż sama objaśniała, że do oceny historycznej roli Lecha Wałęsy one nie wystarczą. Z czym zgodzić się wypada. Ale Jana Pawła II ta zasada też dotyczyć powinna.

Wciąż mamy na drzwiach mieszkania naklejkę stacji, której prawie nie oglądam, a jej ton uznaję za tandetny i bazarowy. Pojawiła się tam, gdy PiS próbował pozbawić TVN prawa do nadawania. Na wszelki wypadek nie zdejmujemy. Wolności słowa trzeba bronić nawet, gdy korzystają z niej ci, których nie cenimy. Logotyp TVN ma barwy żółte i niebieskie. Czasem się śmieję, że to reklama dla daltonisty. Jednak sięgając do esbeckich teczek, by pamięć o Karolu Wojtyle zaatakować, TVN ujawniła barwę kolejną, zwykle starannie maskowaną. Jak wyciągnięty z lamusa sztandar, wywieszany kiedyś na 1 maja.

Napastliwość TVN kontrastuje z powściągliwością, jaką wobec ataku na Jana Pawła II zachowuje “Gazeta Wyborcza”. Cytuje liczne opinie ekspertów, krytycznych wobec wyemitowanego materiału i przesłanek stawianych w nim zarzutów. Wojciech Czuchnowski słusznie punktuje obłudę polityków PiS rzucających się do obrony Papieża. Ale też “Wyborcza” może sobie na okazanie zdrowego rozsądku i sceptycyzmu pozwolić, bo wciąż podkreśla, że wywodzi się z tradycji podziemnego “Tygodnika Mazowsze”. Za to TVN nie jest w stanie się do równie szczytnego dziedzictwa odwołać, bo wyrasta z całkiem innego pnia.  

W okresie zawieszenia stanu wojennego – taki dziwoląg prawny stworzono, żeby umożliwić kolejną pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski, bo póki obowiązywał, Papież przyjechać nie mógł, a generałowie nie spieszą się zwykle ze znoszeniem stanów nadzwyczajnych – 22 lutego 1983 r. ówczesny rzecznik rządu Jerzy Urban rekomendował późniejszego założyciela TVN Mariusza Waltera w liście do wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Czesława Kiszczaka do mającego powstać w MSW pionu propagandowego. Celem miało być ogólne ocieplanie wizerunku milicji i służby bezpieczeństwa, wymieniono nawet ZOMO w tym właśnie kontekście. Ale przede wszystkim czarna propaganda. Służyć jej miały – o czym Urban pisał wprost – programy telewizyjne, reportaże. Tym bardziej dziwi teraz, że TVN zachowuje się tak, jakby chciał wszystkim przypomnieć, z jakiej tradycji wziął początek. A w podobny sposób sympatii opinii społecznej, zyskanej za sprawą restrykcji, jakie groziły jej ze strony władzy, stacja z pewnością nie zachowa.

Jedziemy na Euro

Po wyeliminowaniu Walii rzutami karnymi w barażowym meczu na wyjeździe – polscy piłkarze pojadą na Mistrzostwa Europy. Nie ma sensu narzekanie, że awans zdobyli w ostatnim momencie albo nie w takim stylu jak trzeba. Kto nie umie cieszyć się z sukcesów, kolejnych już nie odniesie.Czytaj więcej ..

Między nami a Walijczykami

Ustrzegliśmy się podobnie niemiłej niespodzianki, jaką w grupie eliminacyjnej stała się porażka z Mołdawią. Piłkarze Michała Probierza zgodnie z planem i rankingami pokonali Estonię 5:1 i o awans do finałów Euro zagrają w Cardiff z Walią. To symboliczne dla nas miejsce i przeciwnik.Czytaj więcej ..

Jaka tragedia taka Balladyna

Minął czas, kiedy Nową Lewicę uosabiały miła buzia i posągowa sylwetka Magdaleny Ogórek. Z sejmowej trybuny gorszą twarz postkomunizmu zaprezentowała przewodnicząca klubu Anna Maria Żukowska, zapowiadająca, że znane ze “strajku kobiet” błyskawice powrócą i jedna z nich porazi Szymona Hołownię ..Czytaj więcej ..

Lumpen-lewica czyli powrót do źródeł

Małpie wrzaski rozlegały się w piątek 8 marca kiedy Hołownia w trakcie briefingu uzasadniał swoje umiarkowane stanowisko wobec aborcji. Przeszkadzając marszałkowi i dziennikarzom, wydawały je osoby, zaproszone do Sejmu przez klub, na którego czele stoi Żukowska. Czytaj więcej ..

Pan Poeta – Pożegnanie Ernesta Brylla (1935-2024)

To on zapisał słynne słowa “Za czym kolejka ta stoi?” znane z wykonania jego “Psalmu stojących w kolejce” przez Krystynę Prońko. Kiedy kończyła to śpiewać, na widowni musicalu “Kolęda nocka” zapadała cisza zamiast braw. A po 13 grudnia 1981 r. spektaklu nie wznowiono, co nie znaczy, ze tylko cisza po

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
0 Comments
Inline Feedbacks
View all comments