Radny z prawdziwego zdarzenia
rozmowa z kandydatem do Rady Miasta Warszawy Piotrem Sterkowskim
- Dodano:
- Kategorie: Wybory samorządowe 2024, Wywiad
Gościem Gruszki jest dziś Piotr Sterkowski, jeden ze współzałożycieli portalu Gruszka.com. Okazją do rozmowy jest kandydatura naszego redakcyjnego kolegi w wyborach samorządowych.
Gruszka – Jest Pan jednym z wydawców portalu ze sporym dorobkiem publicystycznym więc prezentacja poglądów na sprawy społeczne, polityczne czy samorządowe będzie ułatwiona, ale zanim o tym pomówimy zacznijmy od deklaracji raczej nieczęsto spotykanej. Na Pańskiej prywatnej stronie internetowej piotrsterkowski.pl znaleźliśmy informację, że jest Pan przede wszystkim państwowcem i to właśnie wyznacza cele pańskiego działania. Spytajmy wprost: Skąd tak niecodzienna deklaracja i co oznacza dla Pana być państwowcem?
Piotr Sterkowski – Państwowiec to ktoś komu bliskie są sprawy państwa i tego państwa interes. Mam wizję Polski jako nowoczesnego państwa i dostatniego kraju a moja działalność temu właśnie ma służyć. Jestem przekonany, że w tym kontekście mniej ważne jest jakie mamy poglądy polityczne. Najważniejsze jest to, że w najbardziej fundamentalnym znaczeniu Polska to nasz wspólny dom. Centralnym pojęciem jest tu więc państwo, jego kształt, sposób organizacji i prestiż. Mam głębokie przekonanie, że bycie państwowcem to w pewnym sensie misja.
Gruszka – Znamy Pana nie tylko z Gruszki. Przez dwa lata prowadził Pan w sejmie biuro poselskie koalicji politycznej Konfederacji. W tej pracy nawiązał Pan kontakty z politykami ale i działaczami wspólnot lokalnych. Ma Pan za sobą wiele cennych inicjatyw nie tylko dla Konfederacji. W tym sensie był Pan więc także politykiem i to bardzo sprawnym, poza podziałami politycznymi.
Piotr Sterkowski – To prawda. I w tym właśnie kontekście powraca do nas koncepcja pracy propaństwowej, dla państwa i jego korzyści. Oczywiście praca w samorządzie to przede wszystkim praca dla lokalnej społeczności nawet jeśli jest nią duże miasto jak Warszawa, ale to praca nie mniej ważna.
Prowadziłem przez dwa lata biuro poselskie Konfederacji Wolność i Niepodległość ale proszę pamiętać, że nie byłem nawet jej członkiem. To może niektórych zaskoczyć. W mojej pracy nawiązałem kontakty z politykami o bardzo zróżnicowanych poglądach sam nie będąc politykiem. A pracowałem z ludźmi od prawej do lewej strony politycznego spektrum.
Do dziś mam dobre kontakty osobiste z przedstawicielami partii zarówno wtedy rządzącej jak i ówczesnej opozycji, od PiS i PO, przez Solidarną Polskę do Konfederacji. Te kontakty pozostały do dzisiaj stąd moje przekonanie, że moje zdolności mogłyby przydać się w Radzie Miasta Warszawa do której kandyduję.
Gruszka – Jest Pan dziś kandydatem do Rady Miasta Warszawa z Komitetu Wyborczego Bezpartyjni w okręgu 7 – Rembertów, Wawer, Wesoła. Samorząd to jak mówiliśmy działalność dla lokalnej wspólnoty. Skąd taki wybór i dlaczego akurat do Rady Miasta?
Piotr Sterkowski – Bardzo dziękuję za to pytanie. Wybór był dla mnie oczywisty – jestem Warszawiakiem. Tutaj się urodziłem i tutaj wychowałem. Tu w Warszawie, sto lat temu moi pradziadkowie założyli firmę rodzinną “Sterkowski” która istnieje do dzisiaj.
Znam Warszawę, wiem jakie są uroki stolicy, ale wiem również z jakimi problemami miasto musi się mierzyć. Jeśli mi Pan pozwoli, to chętnie o nich opowiem, gdyż bez tego moja odpowiedź byłaby niepełna.
Warszawa to bardzo urocze i przyjazne miasto. To właśnie na warszawskiej Starówce przełamałem „pierwsze lody” z moją żoną, z którą dzisiaj mamy trójkę pięknych dzieci. To właśnie po tych ulicach można chodzić godzinami, rozmawiać, bawić się i czuć się bezpiecznie.
Ale Warszawa to także prawdziwe wyzwanie i jak każde duże miasto wymaga poświęcenia i pracy tych mieszkańców którym naprawdę zależy.
Gruszka – Czy oprócz prawdziwego państwowca jest Pan także romantykiem?
Piotr Sterkowski – Kiedy jest się młodym i zakochanym nie dostrzega się prawdziwego oblicza Warszawy. Starówka może oczarować, lecz kiedy wraca się do Wawra, Rembertowa czy Wesołej, zaczyna się dostrzegać problemy komunikacyjne.
Poczynając od zatłoczonych pociągów, z których często trzeba się przesiadać, kończąc na dziurawych drogach i dzikich przejściach przez torowiska, przy których spotykamy lampiony i znicze.
W samej Falenicy – ostatnim warszawskim przystanku, takich wypadków w ostatnich latach mieliśmy wiele. Wawer, Rembertow czy Wesoła to integralna część Warszawy, która także wymaga uwagi jej mieszkańców i serca do pracy.
Gruszka – Czy wobec tego Warszawa nie jest taka bezpieczna jak chcielibyśmy sądzić?
Piotr Sterkowski – Poczucie bezpieczeństwa wynika raczej z natury mieszkańców, a nie ilości patroli policyjnych. Nie od dziś wiadomo, że nasze służby zmagają się z problemami, poczynając od braków kadrowych a kończąc na problemach prozaicznych, jak brak papieru do drukarek.
Proszę sobie wyobrazić, że departament do zwalczania cyberprzestępstw na naszym komisariacie w Wawrze zwalcza te przestępstwa tylko za pomocą papieru i długopisów. Mimo, że są tam pracownicy, którzy chcieliby wykorzystywać w pracy komputery z szybkim internetem, zaawansowane sprzęty nagrywające, czy sztuczną inteligencję. Są dziedziny w których jest bardzo wiele do zrobienia a te problemy są odzwierciedleniem zaniedbań, które trzeba bardzo szybko nadrobić. Jestem przekonany, że moje zainteresowania i zdolności mogłyby bardzo się tu przydać.
Gruszka – Co wobec tego zrobić w takiej właśnie konkretnej sprawie? Czy radny miasta Warszawa, Piotr Sterkowski, może tu pomóc?
Piotr Sterkowski – Oczywiście. Pociesza fakt, że nasi radni trochę już myślą o szeroko rozumianym bezpieczeństwie mieszkańców, organizują spotkania straży sąsiedzkiej, prowadzą kampanie informacyjne, ale można zrobić znacznie więcej.
Na przykład głośno było w naszych lokalnych mediach o spotkaniach z Policją celem przeciwdziałania akcjom oszustów, tzw. „na wnuczka”. Warto pamiętać, że duża część mieszkańców Wawra, Rembertowa czy Wesołej to emeryci. Dotychczasowe działania to kropla w morzu potrzeb. Oszuści się profesjonalizują, wraz z postępem technologicznym i rozwojem sztucznej inteligencji ich metod działania będzie przybywać.
Niedawno miałem okazję napisać na portalu Gruszka artykuł w jaki sposób zostałem „naciągnięty” na kredyt, którego nigdy nie wziąłem. I tylko szybka i zdecydowana reakcja uchroniła mnie przed skutkami oszustwa. Ciekawe ilu ludzi w Wesołej, Rembertowie czy Wawrze spłaca nieswoje długi a ile jest już obiektem zainteresowania oszustów?
Gruszka – Dostrzeżenie problemów lokalnej społeczności to jedno, co jednak zrobić może radny miasta i z jakich narzędzi skorzystać by jego praca przyniosła efekty z korzyścią dla tej wspólnoty?
Piotr Sterkowski – Może zrobić dużo i wiem jakich narzędzi w tej pracy używać, bo w pracy w Sejmie korzystałem z doświadczenia samorządowców. Artykuł 24 ustawy o samorządzie gminnym określa uprawnienia radnego. Co może i jak może swoje obowiązki wypełniać.
W arsenale radnego są interpelacje i zapytaniach. Mam doświadczenie w pracach kół parlamentarnych i wiem, że te narzędzia mogą być bardzo skuteczne. Wiem też jak trafić do polityków, jak z nimi rozmawiać z korzyścią dla własnej dzielnicy i miasta.
Jeśli i oni są nieskuteczni mam doświadczenie w posługiwaniu się prawem administracyjnym oraz interakcji z podmiotami prawa które w życiu samorządu mogą odgrywać dużą rolę. Byłem w przeszłości wielokrotnie autorem zarówno interpelacji poselskich jak i ich zapytań. Wiem jak je formułować i jakie procedury obowiązują by były skuteczne. To doświadczenie także chciałbym wykorzystać jako samorządowiec.
Mam też doświadczenie i dobre kontakty w pracy z przedstawicielami klubów sejmowych. Umiem przekonać do swojego pomysłu, przedstawić problematykę i walczyć o realizację celu. To właśnie spory prowadzą do konsensusu i ostatecznie rozwoju społeczności, w tym także tych lokalnych, samorządowych.
To prawda, że w dzisiejszej pierwszoligowej polityce, politycy zapominają o tej ostatniej części a sam spór staje się często celem ich politycznej parady. Ale państwowcy czy samorządowcy pełnią wobec mieszkańców i wyborców przede wszystkim rolę służebną. I tak właśnie pojmuję pracę państwowca i samorządowca. Te powinność mają wykonywać niezależnie od barw partyjnych.
Gruszka – Co wyborca powinien wiedzieć o Panu właśnie w kontekście niewiarygodnych polityków czy samorządowców? Jak chce się Pan oprzeć pokusom by nie zostać politykiem czy samorządowcem “drugiej kategorii”? Czy jest ktoś kto w pracy Pana inspiruje?
Piotr Sterkowski – Bycie politykiem czy samorządowcem z prawdziwego zdarzenia to przede wszystkim kwestia charakteru i wartości. To zdolność mierzenia się z problemami. Najprościej mówiąc mierzenia się z nimi w interesie innych, przede wszystkim swojej najbliższej wspólnoty.
Tu główną rolę odgrywa siła sprawcza i przekonanie, że bierze się udział w czymś ważnym. Dzisiaj męskość czy odwaga przeżywaja kryzys i powinno się o tym głośno mówić, ale właśnie wychowanie z domu to kwestia kluczowa. A to wychowanie miałem wzorowe.
Myślę też, że to kwestia autorytetów. Wiem, że pyta pan o nie nieprzypadkowo.
Jan Olszewski uprawiał politykę z ludzka twarzą, za to jednym z najlepszych państwowców ostatnich lat był z pewnością Aleksander Szczygło, poseł, szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Z kolei najlepszym samorządowcem, w dziedzinie kultury był niegdyś wiceminister kultury Tomasz Merta. Ci dwaj ostatni zginęli w Smoleńsku. Warto do nich wracać bo inspirują mądrością czasu w którym działali.
Gruszka – To bardzo ciekawe i niecodzienne wyznanie, że zasadnicze wychowanie w domu odgrywa w pańskiej działalności najważniejszą rolę. Co jeszcze wyborca powinien wiedzieć o kandydacie Sterkowskim by oddać na niego głos w nadchodzących wyborach?
Piotr Sterkowski – Wychowanie w domu jest najważniejsze. W moim domu było zawsze głośno i gwarno, gdyż mam czwórkę rodzeństwa. Mama zawsze miała dla nas czas i serce. Wydaje mi się, że przez to właśnie każdy z nas ma w sobie dużo empatii i zrozumienia do innych. Nie bez znaczenia była stała obecność religi w naszym domu. Tata z kolei był zawsze bardzo łagodny i pogodny i to dzięki niemu wiem, że nie ma co się zbytnio troskać. Trzeba raczej szukać nowych możliwości, alternatyw, a nie trzymać się problemów. Zawsze miał czas żeby usiąść i porozmawiać. Zadawał wtedy pytanie „Czym dzisiaj żyjesz?” i słuchał. To bardzo ważna umiejętność.
Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie jest zbyt dużo hałasu i medialnego szumu. Trudno o treści wartościowe przez co stajemy się nieuważni, rozkojarzeni i niespokojni. To nam nie służy, to trzeba zmienić. Dwa lata temu budowaliśmy wspólnie niezależnie myślący portal dziennikarski. Dziś Gruszka.com jest rozpoznawalną marką na rynku medialnym. Mam głębokie przekonanie, że w samorządzie także i te moje zdolności i doświadczenie mogą się dobrze przysłużyć. Bo do samorządu nie powinni trafiać ludzie z przypadku. Liczy się zdolność do działania, samoorganizowania, wyobraźnia i przekonanie o ważności sprawy.
Gruszka – Bardzo dziękujemy za ciekawą rozmowę. Przypomnijmy więc, że Piotr Sterkowski, publicysta portalu Gruszka.com jest kandydatem do Rady Miasta Warszawa z Komitetu Wyborczego Bezpartyjni w okręgu 7 – Rembertów, Wawer, Wesoła. Liczymy, że uda się Panu w nadchodzących wyborach odnieść sukces i zostanie Pan radnym miasta Warszawy z prawdziwego zdarzenia.
Więcej o kandydacie na stronie piotrsterkowski.pl
Wybrane teksty publicystyczne Piotra Sterkowskiego można znaleźć pod linkiem. Zachęcamy do lektury.
Grupa Medialna Gruszka
O potrzebie intelektu – gdy politycy mają nas za durniów
Gdy politycy mają nas za durniów nie wystarczy czekać na dzwony w kosciolach, raczej zawijać rękawy do pracy w lokalnych społecznościach w interesie nie tylko naszych portfeli, także bezpieczeństwa państwa którego gwarantem nie jest dziś ani Sikorski ani przypadkowy urzędnik. Czytaj więcej ..
Politycy i kabareciarze
Ma miejsce kabaret, tym razem politycznych klaunów których występom daleko do mistrzów w stylu Pietrzaka czy Laskowika. Występów o których warto pisać bo są probierzem nadchodzących zmian w relacjach do których kabaret w przeszłości raczej nie zaglądał.Czytaj więcej ..
Powiało świeżością – żałoba na salonach
Program republikanów na portalu Trumpa nie miał swojego odpowiednika po stronie demokratów. Amerykanie odebrali to jako sygnał, że ich portfele ucierpią znacznie. Bo portfele Amerykanów są najważniejszym czynnikiem sprawczym elektoratu.Czytaj więcej ..
Wojsko i polityka czyli na salonach głupców
Wciąganie służb wywiadu czy kontrwywiadu do polityki jest politycznym barbarzyństwem. Wciągnięcie wojska do polityki w 1981. cofnęło Polskę w rozwoju o całe lata. Nie ma wątpliwości, że reperkusje wydarzeń ostatnich dni będą równie głębokie i długotrwałe.Czytaj więcej ..
Zmierzamy do konfrontacji
Wczorajsze wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w polskim parlamencie było z pewnością jednym z najlepszych w jego prezydenturze. Duda pokazał w Sejmie, że jest go stać na wystąpienie godne męża stanu, polityka z solidną zdolnością do rozpoznawania zagrożeń dla państwa i równie dobrym zrozumieniem czym jest jego interes. Czytaj
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka