
Wybór netto
- Dodano: 2023-10-04
- 09:52
- Kategorie: Unia Europejska
Również wezwania niezależnych a przenikliwych analityków, takich jak Robert Kuraszkiewicz (“Świat w cieniu wojny”) do budowania europejskiej wspólnoty obronnej z wydatnym udziałem Polski – nie z naszej, polskiej winy trafiają w próżnię. Chociaż jej tworzenie wydaje się koniecznością wobec doświadczeń
ostatnich dwóch lat oraz groźnej perspektywy zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych któregoś z kandydatów republikańskich pod hasłami izolacjonistycznymi: czy będzie nim Donald Trump czy ktoś młodszy jak 45-letni gubernator Florydy Ron DeSantis, pomoc dla Ukrainy zamrozi, a my pozostaniemy państwem frontowym – bez wsparcia UE jak rozumiem, w sytuacji gdy NATO stopniowo zacznie przechodzić do historii wraz z pięknym artykułem piątym Traktatu Waszyngtońskiego, gwarantującym zaatakowanemu państwu członkowskiemu solidarną pomoc wszystkich innych. Teraz jego aktualność niezłomnie potwierdza demokratyczny prezydent Joe Biden, ukształtowany jako polityk w czasach globalnej zimnej wojny. Następcy wcale tego powtarzać nie muszą.
Skoro w kolejnym roku stać się mamy płatnikiem netto do kasy Unii Europejskiej, przy czym zgadzam się akurat z Gadomskim, że stanowi to winę PiS (zwłaszcza efekt niefortunnego licytowania przez premiera Mateusza Morawieckiego w ramach transakcji “pieniądze za praworządność”, poniekąd nam uwłaczającej) – zwolennicy pozostania w UE znaleźć muszą rzeczowe argumenty za tą właśnie opcją. Przeciętny Polak zna historię wystarczająco dobrze, żeby wiedzieć, że Unia Europejska tym różni się od Układu Warszawskiego,
że da się z niej wystąpić bez narażania się na interwencję zbrojną. I tu euroentuzjaści popełnili oczywisty błąd, stawiając sprawę tak, jakby samo mówienie o Polexicie pozostawało bluźnierstwem. Tymczasem bowiem rozważać trzeba wszystkie warianty i żaden z nich nie może zostać wyrugowany z debaty publicznej, która zresztą nie powinna do polityków się ograniczać. Piszę to jako zdecydowany oponent wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.

Łukasz Perzyna

Wartość dodana czyli bonus demokracji
Wybory z 15 października powinny stanowić powód do dumy dla obywateli i lekcję pokory dla polityków. Ci ostatni wszyscy ogłosili się zwycięzcami. Niech im będzie. Powiedzmy, że przemawiają w imieniu swoich elektoratów, zatem tym razem – akurat – nie kłamią.Czytaj więcej ..

Czekamy na następny
Każdy polski rząd, powołany zgodnie z demokratycznymi zasadami, zasługuje na szacunek. Dotyczy to również nowego gabinetu Mateusza Morawieckiego. Stwierdzenie to nie przesądza jednak o politycznych szansach. Pozostają znikome, że rząd obroni się w sejmowym głosowaniu.Czytaj więcej ..

Fatalny symbol i cierpliwość wyborców
Gdyby wszyscy polscy eurodeputowani zagłosowali solidarnie przeciwko rezolucji Parlamentu Europejskiego popierającej rewizję traktatów unijnych ograniczającą suwerenność państw narodowych, nie zostałaby ona przyjęta. Stało się jednak inaczej.
Czytaj więcej ..

Odnowa czy… odwet od nowa
Donald Tusk zapowiadając powołanie w Sejmie aż trzech komisji śledczych poniekąd ujawnił, że nie wierzy w powstanie własnego rządu i uznaje obecną większość sejmową za wszystko, co może osiągnąć.Czytaj więcej ..

Jedna ojczyzna, jeden patriotyzm
Agnieszkę Kublik z “Wyborczej” razi odmienianie słowa “Polska” we wszystkich przypadkach. Podobnie jak patriotyzm “kiboli”, bo tak pisze lekceważąco o kibicach, nie uzasadniając, dlaczego akurat oni mają być gorszymi obywatelami.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka