
Polak potrafi czyli mamy mistrza świata w boksie
Mozolna i długotrwała droga na szczyty boksu zawodowego nie przeszkodziła mu z uzyskaniu dwóch dyplomów akademickich: wychowania fizycznego na Uniwersytecie Rzeszowskim i Politechniki Rzeszowskiej. Nie został celebrytą. Żona jest stomatologiem, pobrali się w ubiegłym roku, wykorzystując na uroczystość w opactwie benedyktynów w Leżajsku czas zarezerwowany początkowo na walkę o mistrzostwo świata z obrońcą tytułu Kolumbijczykiem Oscarem Rivasem. Do spotkania nie doszło, bo organizatorom nie udało się porozumieć co do terminu z Jennifer Lopez,

która miała zaśpiewać na bokserskiej gali. Potem chęć walki jakoś przeszła Rivasowi, tłumaczył się kontuzją, a może wolał wycofać się niepokonany. Wreszcie ustalono, że do walki o mistrzostwo świata staną Różański i Alen Babic jako lider rankingu światowego.
Faworytem pozostawał oczywiście Chorwat, ale przebieg walki zupełnie tego nie potwierdził. W Arenie w Jasionce pod Rzeszowem Różański czuł się jak u siebie w domu – rzeczywiście mieszka o dwa i pół kilometra stamtąd.
Za to sędzia walki nie miał długiej roboty, za to niezmiernie odpowiedzialną. Pozostawało mu uchronić Babicia przed ciężkim urazem. Najpierw liczył go, gdy Polak – całkiem dosłownie – rzucił rywala na kolana. Gdy w trakcie wciąż tej samej pierwszej rundy Chorwat zaczął ponownie zdradzać oznaki zamroczenia, arbiter zakończył walkę i ogłosił zwycięstwo Różańskiego przez techniczny nokaut.
Gest zwycięzcy, który złoty pas od razu ofiarował sponsorowi i prezesowi Stali Rzeszów Rafałowi Kaliszowi, wcale nie powinien zaskakiwać: eksperci bokserscy utrzymują, że w Polsce mamy jeszcze paru pięściarzy, którzy poradziliby sobie w walce o mistrzostwo świata, ale się ich do niej nie dopuszcza.
Wcześniej tytuł ten zdobywali – Gołocie nigdy się nie udało, o czym była już mowa: Dariusz Michalczewski, Tomasz Adamek, Krzysztof “Diablo” Włodarczyk i Krzysztof Głowacki. Do ich listy warto jednak też dodać jedynego polskiego amatorskiego mistrza świata Henryka Średnickiego: tytuł w wadze muszej zdobył w Belgradzie w 1978 r, kiedy polskim pięściarzom zabraniano na zawodowstwo przechodzić.
Polacy mają więc nowego bohatera. Na trudne czasy. Rzeczowo i skutecznie przezwyciężającego liczne przeciwności. Dla młodych Łukasz Różański stanowi z pewnością lepszy wzór do naśladowania niż znani z tego, że są znani celebryci czy kucharze z programów kulinarnych, bo o wywodzących się z seksbiznesu “królowych życia” TVN nawet wspominać nie warto.
Sport narodowy na trudne czasy
Boks był kiedyś polskim sportem narodowym. Gdy w 1953 r. w odbudowującej się Warszawie w Hali Mirowskiej w trakcie Mistrzostw Europy polscy bokserzy masowo wygrywali z radzieckimi, na jej trybunach odbywała się bezustanna manifestacja patriotyczna, zakazana wtedy we wszystkich innych miejscach i okolicznościach. Z olimpiady w Tokio (1964 r.) polscy pięściarze przywieźli aż trzy złote medale. Zachwyty nad “polską szkołą boksu” rekompensowały w ciężkich czasach Polakom niedobory socjalistycznej gospodarki i wzbudzały dumę wbrew podporządkowaniu kraju mocarzom z Kremla.

Zaraz po wojnie, gdy kraj był zrujnowany, pierwsze medale olimpijskie zawdzięczaliśmy właśnie pięściarzom: brązowy w Londynie w 1948 r. Aleksemu Antkiewiczowi zaś pierwszy złoty w Helsinkach zdobył Zygmunt Chychła: gdańszczanin przymusowo wcielony do wermachtu, na froncie zdezerterował ze zbrodniczej armii i walczył później u generała Władysława Andersa, a do kraju wrócił w 1946 r. Nie doceniła go ani Polska socjalistyczna ani po latach już niepodległa, skoro swoje barwne życie Chychła zakończył w… hamburskim domu starców.
Wysoką cenę za bokserskie umiejętności przyszło zapłacić Antoniemu Czortkowi, ale też za ich sprawą dane mu było ocalić życie. Zatrzymany podczas okupacji na lewych papierach, został rozpoznany przez gestapowca, kibica boksu, który zapamiętał go z ostatnich przedwojennych pięściarskich Mistrzostw Europy w Irlandii jako ich srebrnego medalistę w wadze piórkowej. Tak Czortek trafił do Oświęcimia. W obozie jednak nudzący się esesmani kazali mu staczać z nimi sparringowe walki. Uratowało mu to życie. Jego niesamowita historia stała się osnową przejmującego opowiadania Józefa Hena “Bokser i śmierć”.
Boks: duma i rekompensata
Boks właśnie stanowił zawsze nadzieję dla “skrzywdzonych i poniżonych” na całej kuli ziemskiej. Gdy Cassius Clay – Muhammad Ali odmówił służby w Wietnamie, dokąd masowo wysyłano murzyńskich chłopaków, podczas gdy synowie białych rodzin potrafili się od niej wymigać jak przyszli prezydenci Bill Clinton, Donald Trump i Joe Biden, i został za karę pozbawiony tytułu mistrza świata wszechwag – stał się idolem nie tylko czarnej społeczności i ludności Trzeciego Świata. Gdy w zairskiej Kinszasie po latach w walce stulecia zmierzył się w 1974 r. z George’m Foremanem, też
Afroamerykaninem, tyle, że uległym wobec białych – właśnie Alego dopingował cały stadion. Niepokorny wygrał z ulubieńcem establishmentu.
Sporo też my, Polacy tej wielkiej postaci zawdzięczamy, bo po radzieckiej inwazji na Afganistan (1979 r.) Ali ruszył w objazd krajów niezaangażowanych, gdzie cieszył się wielkim autorytetem, namawiając do bojkotu olimpiady w Moskwie (1980 r.). Powodzenie tej akcji zmieniło sposób postrzegania ZSRR w świecie a tym samym zwiększyło szanse powstałej niebawem Solidarności.

Łukasz Perzyna

Ruch Naprawy Polski
Lista obecności w polskiej polityce została uzupełniona o przedstawicieli środowisk, zamierzających reprezentować klasę średnią. Ekonomista Dariusz Grabowski ogłosił powołanie Ruchu Naprawy Polski. Ofertę adresuje do przedsiębiorców, rolników i wolnych zawodów ..Czytaj więcej ..

Jedno dobre rozwiązanie
Sejm przyjął ustawę o powołaniu komisji ds. rosyjskich wpływów, tzw. Lex Tusk. To toksyczna ustawa, a nie żadne “lex Tusk”. Czytaj więcej ..

Jeffrey Sachs przyleciał z Moskwy
W wyborach 4 czerwca 1989 r. Polacy zagłosowali na kandydatów Solidarności ale nie terapię szokową Leszka Balcerowicza: za sprawy gospodarki w Komitecie Obywatelskim odpowiadał wtedy jeszcze nie pozbawiony wrażliwości społecznej prof. Witold Trzeciakowski. Zaś przyszły wicepremier pozostawał znanym tylko środowiskowo ekonomistą. Kluczowa okazała się zupełnie inna postać.Czytaj więcej

Lewicy… może nie być
I nikt jej nie będzie żałował. W Sejmie Lewica organizuje konferencje prasowe bez pomysłu i na każdy – czyli w praktyce żaden – temat. Nie istnieje w walce z drożyzną, ani nawet w obronie praw pracowniczych.Czytaj więcej ..

Celebryci, żurnaliści i zboczeńcy
Kolejny żurnalista, któremu zamarzyła się polityka, padł ofiarą własnych złych skłonności. Paweł Siennicki były pracownik “Nowego Państwa” podał się do dymisji z funkcji wiceprezesa Polskich Portów Lotniczych.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka
wonderful issues altogether, you just won a emblem new reader.
What could you suggest about your publish that you simply made a
few days ago? Any certain?
Feel free to surf to my web site :: 온라인카지노
Great goods from you, man. I have understand your stuff previous to and you’re just extremely magnificent.
I really like what you’ve acquired here, really like what you’re stating and the way
in which you say it. You make it entertaining and you
still care for to keep it sensible. I can’t wait to read much more from you.
This is actually a tremendous site.
Review my web-site: 코인선물거래
Appreciate the recommendation. Will try it out.
My web-site :: 비트코인선물거래
This is very interesting, You are a very skilled blogger.
I have joined your feed and look forward to seeking more of your excellent post.
Also, I’ve shared your site in my social networks!
Here is my site 메이저사이트
This article will help the internet users for building up new blog or even a weblog
from start to end.
Have a look at my page :: 토토사이트
Hello Dear, are you genuinely visiting this site regularly, if so
after that you will definitely get good knowledge.
Take a look at my blog 비트코인마진거래