Kto mordował od 1939
- Dodano:
- Kategorie: Komentarz
My mieliśmy Godzinę W, oni swój Wielki Tydzień
Skalę pomocy Żydom przez Polaków po strasznym zarówno dla nich, jak i dla nas roku 1939 udzielanej, obrazują nie tylko nasadzenia w Yad Vashem, ale wielkie nazwiska bohaterów w pomoc współbraciom zaangażowanych jak Jan Karski czy Władysław Bartoszewski. I nazwy całych konspiracyjnych struktur jak Rada Pomocy Żydom “Żegota”. A także los męczenników – jak rodziny Ulmów. Potwierdzają ją filmy Andrzeja Wajdy o Korczaku i Romana Polańskiego o Pianiście Władysławie Szpilmanie czy najnowsze powieści Szczepana Twardocha (jak “Król” a zwłaszcza “Królestwo”).
Dopiero niedawno doczekaliśmy się znakomitej – na razie fabularnej – opowieści, bo jeszcze nie monografii o Mordechaju Anielewiczu, bohaterze dwóch narodów, przywódcy Powstania w Getcie, które o półtora roku poprzedziło to nam najbliższe i najbardziej znane, Warszawskie (“Ogień i pył… Roberta Żółtka” [1]).
Czasem utyskiwaliśmy na niewiedzę zagranicznych turystów, skłonnych do mylenia obu powstań, które łączy nie tylko miasto, gdzie wybuchły: tego w Wielkim Tygodniu 1943 r. oraz rozpoczętego w Godzinę W, dn. 1 sierpnia 1944 r.
Nie bądź głupi, bo skorzysta Putin
Teraz stajemy wobec groźby fałszowania historii, przypisywania naszym przodkom zbrodni przez Niemców dokonanych. Kibole przeważnie nie czytają książek ani nie oglądają filmów poza kinem akcji. Im dalej od zakończenia wojny, tym większa okazuje się groźba utrwalania wykoślawiających historię ocen, zdolnych zatruć współczesne relacje między narodami.
Od polskich polityków pełniących urzędy publiczne mamy więc prawo oczekiwać reakcji bardziej stanowczej niż tylko wpisy na “X”, dawnym Twitterze.
Jeśli w kwestii tak dramatycznej pozwolić sobie można na osobistą refleksję to pamiętam, jak w latach 80. w znanym zarówno z liberalizmu jak patriotycznego wychowania Liceum Batorego, dawnej szkole poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i bohatera spod Arsenału Alka Dawidowskiego, zdawaliśmy sobie doskonale sprawę z faktu, że rodzice jednych z nas spędzili wojnę w kraju, zaś innych – gdzieś w głębi ZSRR, dokąd właśnie w przywoływanym przez patokibiców z Hajfy roku 1939 r. zmierzali w ucieczce przed okrucieństwem niemieckich rasistowskich ustaw norymberskich. Nigdy jednak nie dzieliliśmy się wedle podobnych kryteriów, jak na kasty w Indiach. Co najwyżej na mądrych i głupich jak każda zbiorowość.
Teraz zaś problem polega na tym, aby ci mądrzy potrafili na to, co wyprawiają głupi, w mądry właśnie sposób odpowiedzieć. Jak powtarza jeden z moich ukraińskich znajomych, co choć przyjechał do nas dopiero po 24 lutego 2022, mocno się już spolonizował: – Nie bądź głupi, bo skorzysta Putin…
[1] Robert Żółtek. Ogień i pył. Ostatnia wiosna Mordechaja Anielewicza. Wyd. MG, Warszawa 2021; por. [recenzja:] Ostatnia wiosna Anielewicza, PNP 24.pl z 8 kwietnia 2021
Łukasz Perzyna

Dron u bram czyli wojna i pokój oraz feudałowie polskiej polityki
63 proc badanych przez CBOS dostrzega zagrożenie dla niepodległości Polski. Gdy zaczynała się wojna w Ukrainie, widziało je 42 proc. Z kolei teraz 68 proc Polaków pewnych jest zaangażowania NATO w obronę naszych granic, w marcu 2022 r. podobne przekonanie wyrażało 81 proc. Czytaj więcej ..

“Hyde Park” – arena pustych słów
“Hyde Park” pokazuje politykę, w której rolę selekcjonerską jaką do niedawna odgrywała telewizja – bez reszty przejmuje internet. Czy się w tę sieć zaplączemy, czy nauczymy nią skutecznie łowić to, co życiodajne a nie zatrute?Czytaj więcej ..

Zimna wojna nerwów
Po zrozumiałym szoku, jaki wywołało masowe wtargnięcie do Polski wrogich obiektów w nocy z 9 na 10 września – nadchodzi podobnie trudny czas testowania naszej cierpliwości i poczucia bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Dron… nie z jasnego nieba
Nalot prawie dwudziestu dronów rosyjskich jakie nadleciały nad Polskę z Białorusi wskazuje, że w tym wypadku to my, a nie Ukraina stanowimy cel dla Kremla. Jeśli jednak zamiarem Władimira Putina pozostawało wzniecenie u nas paniki, ten zamysł nie został zrealizowany.Czytaj więcej ..

Korzyści z kohabitacji
Utyskując na dwutorowość polskiej polityki zagranicznej i traktowanie jej jako jednego z pól bitewnych zimnej wojny toczonej przez obozy premiera i prezydenta – warto mieć świadomość, że jej utarczki nikogo poza Polską nie obchodzą.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

