Blog kulturalny Małgorzaty Todd
WWW.MTODD.PL
Cegła
Szanowni Państwo!
„Reklama dźwignią handlu.” Tak twierdziła propaganda za czasów PRL. Niedorzeczność polegała na tym, że wszystkiego brakowało i reklamowanie jakiegokolwiek towaru pozbawione było sensu. Sprzedawało się wszystko w każdej ilości.
Czasy się zmieniły, doczekaliśmy się klęski urodzaju, zwłaszcza reklam.
Wszystkim wszystko wciska się nachalnie: nastolatkom kremy przeciwzmarszczkowe, kupno samochodu, czy jachtu, o zmianie płci na razie nie wspominając, bo ten luksus dopiero przed nimi, po zmianie rządu na bardziej „postępowy”. Reklamiarze są niezmordowani. Mnie, na przykład proponują przedłużenie tego, czego z natury nie posiadam i nie chodzi tu wcale o przedłużenie spłaty kredytu.
Jak sobie radzić z tą nachalnością? Wysłuchanie w internecie co mają do powiedzenia mądrzy ludzie, wymaga nie lada samozaparcia. Co pięć minut włącza się ta sama reklama. Gdybym nawet lubiła jedzenie przez tę reklamę zachwalane, to obrzydzono by mi je dokładnie. Wyniki ostatnich wyborów pokazały niestety niewielką odporność naszego społeczeństwa na reklamę. Wielu pozwoliło sobie wmówić, że kłamstwo, to przecież rzecz normalna, a demokratyczni Niemcy o niczym tak nie marzą, jak o uszczęśliwieniu głupich według nich Polaków, którzy nie są w stanie zauważyć nawet wiszącej nad ich głowami siekiery.
A co z tą tytułową cegłą? Nie, proszę Państwa, nie skończyłam jeszcze pisać książki, którą można by nazwać cegłą. Tytuł felietonu nawiązuje do zawołania: „kup pan cegłę za 100 złoty, cegła tańsza od kapoty”. W PRL-u słowa te oznaczały – w ciemnym zaułku propozycję nie do odrzucenia. Teraz rolę pokątnego rzezimieszka z ciemnego zaułka przejęła sama Unia Europejska. Cegły, jakie nam wciskają, to zarówno „walka o klimat”, jak i przymusowa relokacja „biednych” bandytów, masowo zwożonych do Europy przez niemieckie firmy. To tak na początek, bo jak już oficjalnie będziemy europejską prowincją, nikt nas o zdanie w żadnej kwestii nie zapyta. Żadne referenda, ani nawet wybory niczego już nie zmienią.
Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd
Małgorzata Todd
Demonstracja uczuć
Co gorsze: nieszczery przyjaciel, czy szczery wróg? Pierwszego trzeba zdemaskować, a drugiego wystarczy zignorować. Szczery przyjaciel zawsze na wagę złota. A jak ocenić postać, którą nazwalibyśmy „nieszczerym wrogiem”?Czytaj więcej ..
Żurawie
Czym są permanentne kłamstwa, którymi szafują dwaj panowie T? Nieudolnością zarządzania państwem, jak w przypadku „premiera”, czy Warszawą pod wodzą „szambolana”? Czytaj więcej ..
Poradnik hipochondryka
Dobre rady w internecie, dotyczące zdrowia, bywają często wykluczające się wzajemnie. Rysunek przedstawiający kogoś niewyspanego po 10 godzinach snu i innego radosnego po 6 godzinach, z pewnością nie jest reklamą środka nasennego, ale czy można mu ufać? Zwłaszcza, iż tuż obok, ktoś inny przekonuje, że im dłużej śpisz, tym dłużej
Zuchwała kradzież
Jak to się ma do zapowiedzianej – zuchwałej kradzieży? Niepotwierdzone źródło podało, że jeden z kilkuset ministrów w obecnym rządzie zapytany, o to co jest ważniejsze: słońce, czy księżyc? Odparł bez wahania: Księżyc oczywiście, bo świeci nocą, a słońce świeci za dnia, kiedy i tak jest widno.Czytaj więcej
W Berlinie bez zmian
Może powinniśmy już teraz wyartykułować apel „3 x NIE”? Nie chcemy niemieckich nieudaczników, żeby nami rządzili według prawa, jak oni je rozumieją.Czytaj więcej ..