Sobotnik Kulturalny Małgosi Todd

WWW.MTODD.PL

PiS na bis!

Małgorzata Todd

Szanowni Państwo!     

Na taki prosty slogan reklamowy wpadł nie kto inny, a oczywiście Jan Pietrzak. Jeśli chcemy, żeby Polska nadal była Polską, to nie mamy wyboru. W nadchodzących wyborach musimy znowu wybrać PiS.
           Gdyby wygrał, nie daj Boże, lokaj na białym koniu, czyli folksdojcz, dla którego „polskość to nienormalność”, to już zadbałby o to, żeby nikogo o zdrowych zmysłach i polskim, patriotycznym duchu do władzy nie dopuścić. Po zesłaniu z brukselskich salonów na ciężkie roboty do warszawskiego ciemnogrodu, musi się przecież wykazać skutecznością. Inaczej musiałby zapomnieć o powrocie do Berlina. Te „zdrowe zmysły” też bywają różnie rozumiane. Według pruskiego namiestnika, ten, kto ma wizję, powinien się leczyć.

Rzeczywiście, po co niewolnikowi wizja? Głupoty leczyć nie wolno, nawet gdyby było można, bo kto by zagłosował za piłowaniem gałęzi, na której siedzi? Jakikolwiek program partii „obywatelskiej” mógłby tylko przeszkodzić w odzyskaniu utraconej władzy. Jedyna nadzieja w szczuciu Polaków przeciw sobie. To się nawet udaje.
           Każdego, kto by się sprzeciwiał kremlowsko-berlińskiemu dyktatowi uczeń polakożercy Webera wyprowadzi w kajdankach, jak obiecał, a jeśli już koniecznie trzeba będzie, to znajdzie się jakaś „peowska justytutka”, która wyda każdy, choćby najbardziej kuriozalny wyrok sądowy.
           Celebrycki elektorat zaaprobuje wszystko, co Führer zaproponuje dziś i nikt przecież nie porównuje z tym, co mówił wczoraj. Po co się męczyć myśleniem, które mogłoby zakłócić to wspaniałe uczucie nienawiści do… Nieważne do kogo, czy czego, lub za co, ot – generalnie do PiS-u.
           Zaślepionym nienawiścią oczu nie otworzymy, ale sami bądźmy czujni. Od nas, Polaków zależy realizacja hasła: PiS na bis! Nie zapomnicie, please!

Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd
Udostepnij na Facebook
Dodaj na Twitter
Pożegnanie Papieża

Jeszcze w niedzielę Wielkanocną Papież Franciszek spotkał się z wiernymi, chociaż orędzie dla nich przeznaczone odczytał już jego sekretarz; Ojciec Święty nie miał już siły, aby to uczynić osobiście. I tak podziwiano go za to, że publicznie się pojawił. Dzień później, w Wielki Poniedziałek, w Polsce potocznie zwany lanym, zakomunikowano

Wybór na najtrudniejszą kadencję

Niska jakość kampanii, jaką obserwujemy, a także format samych kandydatów, z których żaden jeszcze jako mąż stanu się nie zaprezentował nie zwalnia nas od monitorowania wszystkiego, co się w kampanii dzieje. Zaowocuje to bowiem wyborem prezydenta, który stawi – lub nie stawi – czoła zagrożeniom, z jakimi nie mieli do

Ani plebiscyt ani konkurs piękności

Skoro zasadnie utyskujemy na “płaskoziemców” i antyszczepionkowców, tym bardziej warto sprzeciwić się działaniom tych, co zachowują się jakby chcieli nam obrzydzić zbliżające się wybory prezydenckie. Nawet jeśli z ich kalkulacji wynika, że niska frekwencja sprzyja ich własnym szansom.Czytaj więcej ..

40 lecie Ruchu Wolność i Pokój

W czasach schyłkowych PRL, trudnych jednak także dla opozycji, WiP wyrywał najmłodsze roczniki z marazmu, oferując pomysłowe formy protestu i zaangażowania społecznego. Oprócz samej legendy jego dorobkiem stało się urzeczywistnienie umiejętnie stopniowanych zamierzeń, co stanowiło wyjątek w niełatwych realiach Polski.Czytaj więcej ..

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka