
Powszechna mobilizacja czyli przed burzą .. w Rosji
- Dodano:
- Kategorie: Polityka ze Świata, Ukraina
15 lutego br., komentując wydarzenia wokół Ukrainy napisałem, że nadchodzi pełnoskalowa wojna Rosji z Ukrainą a cisza w Kijowie to cisza przed burzą. Ogłoszona dziś mobilizacja w Rosji, komentowana szeroko na świecie, jest wstępem do wstrząsów nie obserwowanych w Rosji od puczu Janajewa w 1991. I to wstrząsów niespotykanie gwałtownych które zaskoczą ekspertów geopolityki.
Pucz Janajewa skierowany był w Jelcyna, ten który nadchodzi w jego następcę. Nie jestem ekspertem geopolityki, moja pasją z racji zawodu jest wyłącznie analiza, integracja i przetwarzanie informacji i ich wzajemna korelacja. Od początku wojny na Ukrainie, wyjechało z Rosji ok 700 tys. (wg źródeł fińskich) najcenniejszej części społeczeństwa Rosyjskiego czyli inżynierów, informatyków i ekspertów know-how. Pracuje z jednym z nich. Apetyt Rosjan na wojnę z Zachodem który złowrogo zasugerował dziś z rana Putin jest odwrotnie proporcjonalny do nastrojów które ilustrują dziś liczby. Od orędzia Putina dziś rano, do godzin wieczornych naszego czasu w 38 miastach w Rosji zatrzymano co najmniej 1311 osób. Najwięcej demonstrujących zatrzymano w Petersburgu – 524 i w Moskwie – 502. To informacja pochodząca z portalu OWD-Info zajmującym się monitorowaniem zatrzymanych w Rosji. Ci zatrzymani to oczywiście młodzi ludzie, jak ten z którym pracuję, którzy chcą wyjechać na Zachód a nie bombardować go nukiem.
Jutro rano protesty rozszerzać się będę jak efekt domina szczególnie w republikach południa Rosji. Poszczególne, największe okręgi Rosji zdecydowanie zdystansują się od udziału w jakiejkolwiek mobilizacji młodych ludzi obawiając się, i słusznie, gwałtownej degradacji ekonomicznej. Jesteśmy świadkami pierwszego etapu rozhermetyzowania rosyjskiego państwa które, wbrew przepowiedniom geopolitycznych

ekspertów, snujących scenariusze wydarzeń obliczone na lata, będzie miało niezwykle gwałtowny i przyspieszony charakter.
Dr. Marek Budzisz z think-tanku Strategy&Future w rozmowie dla Telewizji Republika dziś wieczorem powiedział, że szkolenie rekrutów, także tych którzy z wojskiem mieli już kontakt, zajmuje w Rosji do czterech miesięcy. Jest oczywiste, że takim szkoleniem zajmuje się korpus podoficerski i oficerski niższego stopnia. Przed wybuchem wojny z Ukrainą Rosja liczyła około 50 tys. takiej kadry. Dziś straty Rosjan w tej części personelu wojskowego są tak znaczące, że rekrutów nie ma kto szkolić. Co więcej, dla rekrutów nie ma wyposażenia osobistego (noktowizory i termowizory, rację żywnościowe, etc). W oparciu o te dane stawiam tezę, że to właśnie, całkowicie uniemożliwi Rosji jakakolwiek mobilizację.

Moce wytwórcze przemysłu wojskowego są niewspółmierne do potrzeb wojska Federacji Rosyjskiej by wygrać wojnę z Ukrainą. Ilustruje to zdolność Rosji do produkcji amunicji. Roczna produkcja amunicji w Rosji to około 1,800 tys. sztuk amunicji artyleryskiej różnego kalibru. W najbardziej intensywym czasie wojny w Donbasie, Rosjanie zużywali ok. 60 tys. sztuk amunicji dziennie. To oznacza, że roczna produkcja amunicji wystarczyłaby Rosji na prowadzenie wojny o tej intensywności nie
dłużej niż miesiąc. Warto przypomnieć, że Ukraińcy w ostatnim czasie, niemal masowo niszczą właśnie rosyjskie składy amunicji.
W ciągu najbliższych 2-3 dni oczekuję spektakularnych, precyzyjnych uderzeń Ukraińców na wybrane cele okupacyjnej armii rosyjskiej na Ukrainie. Te w odpowiedzi na decyzję Rosji o przeprowadzeniu referendów. Wkraczamy w decydującą fazę wojny na Ukrainie ale też pierwszy etap rozpadu Rosji, najpierw na niezależne okręgi, w następnej zaś fazie rozpadu systemu zarządzania państwa. To dobra wiadomość dla Ukraińców, najgorsza z możliwych dla Rosjan. Czas nowej rosyjskiej smuty rozpoczął się dziś rano wraz z orędziem Putina. To cisza przed burzą, tym razem w Rosji.

Dron u bram czyli wojna i pokój oraz feudałowie polskiej polityki
63 proc badanych przez CBOS dostrzega zagrożenie dla niepodległości Polski. Gdy zaczynała się wojna w Ukrainie, widziało je 42 proc. Z kolei teraz 68 proc Polaków pewnych jest zaangażowania NATO w obronę naszych granic, w marcu 2022 r. podobne przekonanie wyrażało 81 proc. Czytaj więcej ..

“Hyde Park” – arena pustych słów
“Hyde Park” pokazuje politykę, w której rolę selekcjonerską jaką do niedawna odgrywała telewizja – bez reszty przejmuje internet. Czy się w tę sieć zaplączemy, czy nauczymy nią skutecznie łowić to, co życiodajne a nie zatrute?Czytaj więcej ..

Zimna wojna nerwów
Po zrozumiałym szoku, jaki wywołało masowe wtargnięcie do Polski wrogich obiektów w nocy z 9 na 10 września – nadchodzi podobnie trudny czas testowania naszej cierpliwości i poczucia bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Dron… nie z jasnego nieba
Nalot prawie dwudziestu dronów rosyjskich jakie nadleciały nad Polskę z Białorusi wskazuje, że w tym wypadku to my, a nie Ukraina stanowimy cel dla Kremla. Jeśli jednak zamiarem Władimira Putina pozostawało wzniecenie u nas paniki, ten zamysł nie został zrealizowany.Czytaj więcej ..

Korzyści z kohabitacji
Utyskując na dwutorowość polskiej polityki zagranicznej i traktowanie jej jako jednego z pól bitewnych zimnej wojny toczonej przez obozy premiera i prezydenta – warto mieć świadomość, że jej utarczki nikogo poza Polską nie obchodzą.Czytaj więcej ..

Jack Malik
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka