Gusta, gusła i guślarze

Nie zamierzam Państwu wmawiać, że Donald Tusk i Jarosław Kaczyński realizują wspólnie potajemnie uzgodniony plan, zmierzający do likwidacji TVP i udaremnienia istnienia mediów publicznych w Polsce. Z pewnością tak nie jest. Niewątpliwie natomiast działania obu najpotężniejszych polityków do takiego efektu prowadzą.

Sążniste oświadczenie Prawa i Sprawiedliwości, straszące dzikimi konsekwencjami każdego, kto spróbuje odbić z rąk tej partii doszczętnie przez nią zawłaszczoną i skompromitowaną telewizję państwową – w oczywisty sposób uniemożliwia przyzwoitym ludziom, a zwłaszcza dziennikarzom, przeciwstawienie się wariantowi siłowemu takiej akcji, gdyby zamierzała ją podjąć Koalicja Obywatelska. Nikt niezależnie myślący nie zechce przecież stać się sojusznikiem Jarosława Kaczyńskiego jako polityka, który jak mógł tak przez ostatnich osiem lat dławił media nie tylko publiczne. Pohukiwanie PiS utrudnia też obronę TVP jako dobra ogólnonarodowego – przed planowaną przez Koalicję Obywatelską
likwidacją tej instytucji względnie zamienieniem jej w “drugą TVN”: zapewne z atakami na dobrą pamięć o naszym Papieżu Janie Pawle II na podstawie esbeckich kwitów oraz programami typu “Królowe życia”, gdzie w roli pozytywnych bohaterów występują właścicielki agencji towarzyskich. Zaspokaja ta telewizja, założona przed laty przez Mariusza Waltera, jeszcze w 1983 r. rekomendowanego przez Jerzego Urbana wicepremierowi Czesławowi Kiszczakowi do specjalnego zespołu propagandowego, najniższe gusta i potrzeby. Podczas gdy TVN – w ostatnich latach zaznająca z winy PiS strasznego losu “środka musowego przykazu” niczym w trudnych latach 80 –  przez dekady oferowała widzom ambitny teatr telewizji, wyrafinowaną rozrywkę i satyrę (w tym słynne kabarety od “Starszych Panów” po “Polskie ZOO”) oraz seriale stające się nierzadko, zwłaszcza jeśli o produkcje historyczne chodzi, przedmiotem ogólnonarodowych
debat.     

Po tym, jak prezydent Andrzej Duda, słusznie wyciągając wniosek z prawie jedenastu milionów głosów, jakie oddali na niego Polacy w wyborach trzy i pół roku temu, poszedł za opinią większości z nich i złożył podpis pod ustawą, gwarantującą finansowanie przez państwo in vitro – znikło jedno z potencjalnych pól konfliktu społecznego i ideowego. Areną głównej konfrontacji staje się przyszłość TVP. Każda ze stron wyciąga ekspertyzy, składa wnioski, reklamuje opinię własnych prawników. Znika tylko z radarów kształt przyszłej telewizji publicznej w Polsce. W roli obrońców wolności słowa występują ci, którzy przez osiem lat dążyli do ustanowienia w kraju monopolu informacyjnego.

Ułatwia to zarazem Donaldowi Tuskowi reklamowanie z kolei zamierzanego partyjnego skoku na TVP jako operacji jej odpolitycznienia i przywracania jej wiarygodności. Tyle, że jeśli droga do tego celu prowadzić ma przez rozwiązanie TVP i jej ponowne powołanie w nieco odmiennym kształcie – powraca pytanie, co dziać się będzie, jeśli telewizja państwowa zostanie zlikwidowana ale nikt nie stworzy jej na nowo. Względnie nawet jeśli coś się w jej miejsce pojawi, to w kadłubowym albo wręcz karykaturalnym kształcie.

Macierzysta partia Tuska, Platforma – protoplastka rządzącej dziś Koalicji Obywatelskiej – ma przecież własne niechlubne doświadczenie w niszczeniu mediów. W przywoływanym wypadku akurat prywatnych: u schyłku rządów Akcji Wyborczej Solidarność spółki-krzaki związane z PO (m.in. giełdowy Chemiskór i 4Media) przejęły drugi wówczas pod względem znaczenia po “Gazecie Wyborczej” dziennik prasowy “Życie”. W krótkim czasie nowi właściciele doprowadzili do zastąpienia charyzmatycznego Tomasza Wołka w roli redaktora naczelnego niezgułowatym Pawłem Fąfarą. Sympatie pisma zmieniły się niemal z dnia na dzień, poziom dziennikarski spadł. Wierni czytelnicy odrzucili kaleki produkt. Splatformizowanego “Życia” prawie nikt nie kupował, wkrótce przestało się ukazywać. Zresztą kto miał tam pisać, skoro za artykuły nie płacono?

Nawet jeśli ktoś wierzy, że przez prawie ćwierćwiecze Tusk w kwestii podejścia do mediów zmienił się na korzyść, pozostaje kwestia jego zobowiązań polityczno-biznesowych. Jego partia wiele zawdzięcza prywatnej stacji TVN. Przed laty wielki reżyser Andrzej Wajda nazywał ją “naszą telewizją”, a gdy tego określenia użył, wypowiadał się nie jako artysta, tylko członek politycznego komitetu poparcia. Wiemy już, w jaki sposób Tusk swoje długi spłaca. Wieloletniego adwokata własnej rodziny Romana Giertycha uczynił właśnie posłem Koalicji Obywatelskiej ze Świętokrzyskiego. Zaś zobowiązania wobec TVN spłacać może kosztem TVP.

Z kolei Kaczyńskiemu wypomnieć można, jak doradził w 1991 r. Lechowi Wałęsie zdjęcie z anteny TVP pierwszego – i jak się okazało ostatniego w jej historii – dziennika bez komunistów, jak wtedy mówiono: programu informacyjnego “Obserwator”, przygotowanego przez środowiska “Res Publiki” i dawnego drugiego obiegu wydawniczego.

Każdy z dwóch czołowych polityków walczy więc o swoje: Kaczyński o zachowanie swoich nominatów na Woronicza i pl. Powstańców Warszawy, gdzie mieszczą się programy informacyjne, zaś Tusk o wprowadzenie tam swoich. Pierwszy gotów zachęcać propisowskich propagandystów do przykuwania się do czego popadnie, by nie oddać miejsca pracy (nie do kaloryferów tylko, na litość Boską… Zimą? Nie piszcie głupot, koledzy z Wirtualnej, że przy okazji skarcę medialną konkurencję… Przecież to tortura, dla internauty, co to czyta, też…[1] ). Drugi być może – posłać antyterrorystów na telewizyjne gmachy. 
A dobro Polski, spytać więc można, jak kiedyś dziennikarze Aleksandra Kwaśniewskiego.
– Dobropolski? Nie znam takiego kandydata – odpowiedział wówczas z refleksem prezydent.  

Jedno wydaje się pewne: Tusk z Kaczyńskim nie uzgodnią kompromisowego kandydata na prezesa telewizji państwowej, chociaż ich możliwości się równoważą: pierwszy ma bowiem za sobą sejmową większość i rząd z ministrami zachowującymi wobec telewizji uprawnienia właścicielskie (jak szef resortu kultury), drugi zaś Trybunał Konstytucyjny oraz Radę Mediów Narodowych.  Za to wspólnymi siłami mogą zamienić TVP w kupę gruzu. Może jakaś antena będzie tylko z niej wystawać… Przecież jak głosiła chybiona zresztą reklama z dawnych lat – bez niej nie ma programu…    

[1] Przykują się do kaloryferów?… Wirtualna Polska z 15 grudnia 2023
Udostepnij na Facebook
Dodaj na Twitter
Nieludzka twarz demokracji walczącej

Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w środę w prokuraturze przez cztery godziny, bez obecności pełnomocnika, którego do udziału nie dopuszczono. Zmarła w sobotę. Jednak ta sama prokurator Ewa Wrzosek, która przesłuchanie prowadziła, straszy odpowiedzialnością karną tych, co oba te fakty połączą. Mimo, że ich związek przyczynowo-skutkowy wydaje się oczywisty dla myślącego

Śmigłowce, papierowy tygrys i szczerzenie zębów

Władza, raczej bezradna wobec codziennych prostych spraw obywateli, zapewnia wobec narastającego zagrożenia, że jesteśmy silni, zwarci, gotowi. Co ciekawe, tromtadracja ta łączy zwalczających się nawzajem premiera Donalda Tuska i prezydenta Andrzeja Dudę. Wzbudza obawy, wynikające nie tylko ze smutnych analogii historycznych.Czytaj więcej ..

Panika aż Trzaska

Postrzeganie Trzaskowskiego przez resztę kraju przez pryzmat awarii Czajki czy potiomkinowskich inwestycji w Warszawie wydaje się czymś naturalnym, bo zabrakło przez siedem lat rządów tego prezydenta w stolicy projektów naprawdę wizjonerskich i potrzebnych mieszkańcom, a nie tylko atrakcyjnych jak kładka dla turystów wpadających do Warszawy na jeden weekend.Czytaj

Kruche sojusze i linia Wisły

Wstrzymanie przez Donalda Trumpa pomocy dla Ukrainy dało się przewidzieć. Polska płaci dziś krańcowym niepokojem za zaniechania kolejnych ekip nią rządzących. Zarówno naiwny proamerykanizm Prawa i Sprawiedliwości jak opcja niemiecka Koalicji Obywatelskiej nie okazują się przydatne do odnowienia systemu bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Żegnamy Wojciecha Gawkowskiego (1966-2025)

Miał niepowtarzalny styl zarówno w sądowej sali, gdy występował w adwokackiej todze, reprezentując m.in. Tomasza Sakiewicza na długo przed obecną dekadą, ale też w polityce, w której kariery sam wprawdzie nie zrobił, ale jako szef młodzieży w KPN utorował drogę mnóstwu znakomitych inicjatyw. Czytaj więcej ..

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
0 Comments
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments