
Idą samorządowcy
Zamiast symetrii - roztropność
- Dodano:
- Kategorie: Kraj, Polityka Krajowa
W Szeligach Bezpartyjni Samorządowcy obiecali bezpłatny transport publiczny w mieście i regionie (tam, gdzie rządzą, jak w Lubinie, Kaliszu i Bełchatowie, autobusy już wożą za darmo mieszkańców). A także zerową stawkę podatku PIT dla wszystkich Polaków, co sprawi, że w kieszeń każdego z nas stanie się co rok o 15 proc bardziej zasobna.
Normalna Polska okaże się łatwa do zbudowania – przekonywał Robert Raczyński, prezydent Lubina, miasta, w którym nie tylko z powodu lokalizacji w zagłębiu miedziowym sprzedaje się najwięcej samochodów dobrych marek w porównaniu do liczby mieszkańców, co potwierdzają statystyki.
Od państwa wiele nie chcą
Nie chcemy wiele od państwa. Wystarczy, żeby przestało nam zabierać – deklarowała przedsiębiorczyni ze Świętokrzyskiego Katarzyna Suchańska. Rekomendując flagowy teraz pomysł Bezpartyjnych Samorządowców – podatek dochodowy ze stawką zero – wskazała, że jego realizacja obejmie wszystkich Polaków “czy mają 26 czy 106 lat”. Wcześniej bowiem prowadząca konwencję Ada wskazała, że trudno jej cieszyć się z 26. urodzin, skoro wraz z tym dniem kończy się jej w skarbówce zerowa stawka.
Medyk Kuba Szczepański reklamował wykryte przez Bezpartyjnych Samorządowców sposoby na skrócenie kolejek do lekarza. Elektroniczna rejestracja umożliwi błyskawiczne umówienie się na wizytę w terminie, z którego chwilę wcześniej ktoś inny zrezygnował. Receptą na brak białego personelu okaże się adaptacja lekarzy spoza Unii Europejskiej przez Polski rynek pracy: przybysze po odbyciu 13-miesięcznego stażu zdawaliby egzamin i pracowali jak miejscowi.
Z kolei przyjęcie na studia medyczne kandydatów, którym niewiele punktów zabrakło pod rygorem,
że po dyplomie zobowiążą się przepracować dziesięć lat w publicznej służbie zdrowia w podobny sposób pozwoli braki uzupełnić.
Darmowe i zdrowe posiłki dla wszystkich dzieci w szkołach obiecał w imieniu Bezpartyjnych Samorządowców wiceburmistrz warszawskiej Pragi Północ Dariusz Kacprzak. Wskazał zarazem na potrzebę zmiany zasad nauczania. Zamiast wkuwania zbędnych czasem formułek szkoła powinna uczyć, jak mieć własne zdanie. Korzystać z symulacji i popularyzować zdolność do krytycznej analizy. I uczyć życia. Niezależni opowiadają się także za odrodzeniem szkolnictwa zawodowego w nowoczesnej formie.
Rzucają wyzwanie najsilniejszym
Przed dziewięciu laty rywalizujący o prezydenturę stolicy z Hanną Gronkiewicz-Waltz (PO) oraz Jackiem Sasinem (PiS) burmistrz Ursynowa Piotr Guział – wsparty przez Mazowiecką Wspólnotę Samorządową, obecnie na równi z dolnośląskimi działaczami główną siłę Bezpartyjnych – uzyskał tu trzeci wynik i poparcie co jedenastego warszawiaka.
Największym sukcesem Wspólnoty Mazowieckiej stało się jednak wprowadzenie do sejmiku wojewódzkiego Mazowsza w 2018 r. Konrada Rytla. Wcześniej już zdarzało się, że radni sejmikowi, pokłóciwszy się
ze zwierzchnikami partii, z których kandydowali, ogłaszali się w trakcie kadencji niezależnymi. Jednak to Rytel jest pierwszym samorządowcem, który do sejmiku mazowieckiego został wybrany od razu jako niezależny. Pracuje w komisjach infrastruktury i kultury. Przed laty jeden z praktyków wielkiej reformy samorządowej (wprowadzał ją m.in. w powiecie wołomińskim), nie jest identyfikowany ani z PiS ani z PO.
Teraz niezależni już w skali kraju rzucają wyzwanie najsilniejszym. Na razie ze zmiennym szczęściem.
Jako jedyni spośród marek pretendujących do podważenia pozycji dotychczas dominujących partii politycznych są w stanie przedstawić rozpoznawalnych kandydatów, znanych już z działalności w samorządzie. Podkreślał to w Szeligach prezydent gospodarnego Lubina Robert Raczyński. Widać też już ciekawe projekty, z którymi idą. Co więcej, mają też sukcesy wykraczające poza tradycyjną działalność samorządu terytorialnego. Po agresji Kremla na Ukrainę środowisko Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej wzięło na siebie organizację i prowadzenie ośrodka w pustym dawnym hotelu w Święcicach blisko Ożarowa, który niemal z dnia na dzień stał się prawdziwym domem dla ponad trzystu wojennych ukraińskich uchodźców, głównie matek i babć z dziećmi i wnukami. Operatywnością wyróżnili się w tym względzie Robert Zalikhov z Klubu Możliwości skupiającego młodych ludzi – potomków dawnych zesłańców, którzy po rozpadzie ZSRR powrócili do Polski oraz patronujący całemu przedsięwzięciu dawny organizator antykomunistycznych protestów w Zakładach Mechanicznych Ursus i obecny wiceszef Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej (jej prezesem jest Rytel) Mariusz Ambroziak.
Nie potrafili się jednak dotychczas dogadać – choć czas na to jeszcze jest – z ruchem społecznym na rzecz stworzenia politycznej reprezentacji klasy średniej i odrodzenia powszechnego samorządu gospodarczego w Polsce, który wydaje się naturalnym aliantem samorządowców. Pozostają też ignorowani przez media: choćby portale głównego nurtu, rozpisujące się w tym samym czasie o demonstracji kilkunastu ekologów a przemilczających konwencję z udziałem 700 osób. Podobnie postępują największe gazety z “Wyborczą” włącznie.
Pisząc o niezależnych samorządowcach i ich politycznych zamiarach, czuje się więc, jakbym w latach 80. przygotowywał relację dla Radia Wolna Europa. Ale też przy obecnych nastrojach społecznych właśnie za sprawą dotykającej ich blokady informacyjnej Bezpartyjni Samorządowcy zyskać mogą powszechną sympatię. A dowiedzieć się, kim są i co zamierzają, zawsze można z Internetu, medium najbardziej demokratycznego. Czego Gruszka pozostaje budującym przykładem. Za wcześnie, by wyrokować o ich szansach wyborczych, mają jednak prawo do tego, by być traktowani jak niezmiennie uprzywilejowane partie polityczne, a nie dyskryminowani.

Łukasz Perzyna

Dron u bram czyli wojna i pokój oraz feudałowie polskiej polityki
63 proc badanych przez CBOS dostrzega zagrożenie dla niepodległości Polski. Gdy zaczynała się wojna w Ukrainie, widziało je 42 proc. Z kolei teraz 68 proc Polaków pewnych jest zaangażowania NATO w obronę naszych granic, w marcu 2022 r. podobne przekonanie wyrażało 81 proc. Czytaj więcej ..

“Hyde Park” – arena pustych słów
“Hyde Park” pokazuje politykę, w której rolę selekcjonerską jaką do niedawna odgrywała telewizja – bez reszty przejmuje internet. Czy się w tę sieć zaplączemy, czy nauczymy nią skutecznie łowić to, co życiodajne a nie zatrute?Czytaj więcej ..

Zimna wojna nerwów
Po zrozumiałym szoku, jaki wywołało masowe wtargnięcie do Polski wrogich obiektów w nocy z 9 na 10 września – nadchodzi podobnie trudny czas testowania naszej cierpliwości i poczucia bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Dron… nie z jasnego nieba
Nalot prawie dwudziestu dronów rosyjskich jakie nadleciały nad Polskę z Białorusi wskazuje, że w tym wypadku to my, a nie Ukraina stanowimy cel dla Kremla. Jeśli jednak zamiarem Władimira Putina pozostawało wzniecenie u nas paniki, ten zamysł nie został zrealizowany.Czytaj więcej ..

Korzyści z kohabitacji
Utyskując na dwutorowość polskiej polityki zagranicznej i traktowanie jej jako jednego z pól bitewnych zimnej wojny toczonej przez obozy premiera i prezydenta – warto mieć świadomość, że jej utarczki nikogo poza Polską nie obchodzą.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka