Zanim nadejdzie 17 września
- Dodano:
- Kategorie: Historia, Polityka Krajowa
Czyją robotą jest historia
Podobnie niewiele z tej tradycji rozumie Jarosław Kaczyński, zapewne dlatego, że – jak słusznie wypominają mu co roku demonstranci pod jego willą – 13 grudnia spał do południa. A potem utrzymywał, że “to brat Lech faktycznie kierował Solidarnością”. Duby smalone – mawia w takich razach lud polski, co go były prezes TVP Jacek Kurski krzywdząco ciemnym nazywa.
Niewiele z tego pojmuje nawet Donald Tusk, chociaż jako gdańszczanin powinien, zwłaszcza, że nie tylko wspierał stoczniowców ale w trakcie trwania ich strajku ogłosił 27 sierpnia pod bramą zakładu, wraz ze znakomitym pisarzem Pawłem Huellem, dziś niestety nieżyjącym, zamiar rychłego powołania niezależnej organizacji studenckiej. Niebawem przybrała ona kształt NZS.
Służby mają ważniejszy problem niż ochrona stoczniowej bramy
Jeśli nie będziemy własnej historii szanować i promować a jeśli trzeba nawet bronić – ryzykujemy, że będzie ona postrzegana przez pryzmat Jedwabnego lub pogromu kieleckiego. A nie Westerplatte, skruszenia Enigmy, Akcji V1-V2 niweczącej hitlerowskie Wunderwaffe, Powstania Warszawskiego oraz kolejnych pokojowych zwycięskich przełomów w Październiku 1956 r. Sierpniu 1980 i 1988 r. Obarczanie nas fikcyjnymi lub nieproporcjonalnymi winami pozostaje przecież w interesie Niemców jako wyłącznych sprawców Holocaustu. I Francuzów, bo odwraca uwagę od kolaboracji “rządu” Vichy, a przecież nie wszyscy byli wtedy za gen. Charlesem de Gaulle’m. A nawet Amerykanów, ochoczo skłonnych od zatarcia pamięci o własnych zbrodniach wojennych popełnionych w My Lai i wielu innych miejscowościach na cywilnej ludności wietnamskiej.
Łukasz Perzyna

Dron u bram czyli wojna i pokój oraz feudałowie polskiej polityki
63 proc badanych przez CBOS dostrzega zagrożenie dla niepodległości Polski. Gdy zaczynała się wojna w Ukrainie, widziało je 42 proc. Z kolei teraz 68 proc Polaków pewnych jest zaangażowania NATO w obronę naszych granic, w marcu 2022 r. podobne przekonanie wyrażało 81 proc. Czytaj więcej ..

“Hyde Park” – arena pustych słów
“Hyde Park” pokazuje politykę, w której rolę selekcjonerską jaką do niedawna odgrywała telewizja – bez reszty przejmuje internet. Czy się w tę sieć zaplączemy, czy nauczymy nią skutecznie łowić to, co życiodajne a nie zatrute?Czytaj więcej ..

Zimna wojna nerwów
Po zrozumiałym szoku, jaki wywołało masowe wtargnięcie do Polski wrogich obiektów w nocy z 9 na 10 września – nadchodzi podobnie trudny czas testowania naszej cierpliwości i poczucia bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Dron… nie z jasnego nieba
Nalot prawie dwudziestu dronów rosyjskich jakie nadleciały nad Polskę z Białorusi wskazuje, że w tym wypadku to my, a nie Ukraina stanowimy cel dla Kremla. Jeśli jednak zamiarem Władimira Putina pozostawało wzniecenie u nas paniki, ten zamysł nie został zrealizowany.Czytaj więcej ..

Korzyści z kohabitacji
Utyskując na dwutorowość polskiej polityki zagranicznej i traktowanie jej jako jednego z pól bitewnych zimnej wojny toczonej przez obozy premiera i prezydenta – warto mieć świadomość, że jej utarczki nikogo poza Polską nie obchodzą.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

