
Doktryna Tuska
- Dodano:
- Kategorie: Kraj
Zarazem Tusk do rangi doktryny w tej samej rozmowie podniósł kwestię, że w Polsce nie będą przenikały się dwa porządki prawne: poprzedni i obecny. Prawo ma być wykonywane i już. A zarazem jego wykładnię daje obecna władza.
Ostentacyjna kompromitacja prac Trybunału Konstytucyjnego, którym wciąż kieruje – chociaż oprotestowali to nawet sędziowie z pisowskiego nadania – przezywana “kucharką Jarosława Kaczyńskiego” Julia Przyłębska nie zmienia faktu,
że podobne podejście do prawa znamionuje arogancję władzy. Nawet jeśli nie sympatyzuje się z odwołanym prokuratorem krajowym.
Treścią telewizyjnej rozmowy premiera z dziennikarzami nie były niestety najważniejsze problemy społeczeństwa, skoro jedynym prawem kobiet, o które się w jej trakcie upomniano, a uczyniła to Anita Werner z TVN, okazało się… prawo do aborcji. To nie ponury żart lecz oczywisty wniosek z potrójnego wywiadu. A zważyć warto, że skutki odziedziczonej po rządach PiS i drenującej kieszenie Polaków drożyzny spadają najmocniej na zwykle “trzymające kasę” w polskich domach panie. Słowa nawet o tym zabrakło, podobnie jak o kwestii przemocy seksualnej, pomimo świeżo ujawnionych afer z udziałem kolejnych celebrytów (jak na zamówienie symetrycznie: z dawnej pisowskiej TVP oraz redakcji “Gazety Wyborczej” sympatyzującej w oczywisty sposób z nową władzą).
Medialne wejścia budują może wizerunek premiera – ale dla oceny władzy istotne pozostają fakty dokonane. Ich stwarzanie bez oglądania się na kogokolwiek wyznacza marszrutę nowej ekipy. Przy czym wspomniany brak choćby upewnienia się co do poparcia dotyczy również własnych wyborców z 15 października: Nie od rzeczy przypomnieć, że za ostateczną likwidacją TVP opowiada się zaledwie 11 proc Polaków, chociaż za zmianami w niej – ponad 40 proc. Tymczasem nawet w trakcie wywiadu dla trzech stacji – chociaż bez wymieniania nazwiska oponenta – Tusk pokpiwał z pomysłu oddania programu II TVP ekipie pisowskiej gwoli zachowania pewnej równowagi, a z taką właśnie przecież zdroworozsądkową koncepcją wystąpił wcześniej Jacek Żakowski. Autor słynnej już formuły: “Tusku, musisz”. Wtedy wykładni optymizmu, bo niewiele zapowiadało powrót PO-KO do władzy. Premierowi jak widać nawet wdzięczność pozostaje obca. Jej okazanie publicyście znamionowało by ludzką klasę. Ale w stosunku do własnych wyborców pozostaje do niej zobowiązany. Nie wskazali go przecież dlatego, że jest mężem stanu. Tylko żeby konkretne sprawy załatwił.
To nie jest gra między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim czy nawet sprawniejszym teraz bez porównania od prezesa Andrzejem Dudą (wspomniany prof. Dudek, zawsze krytyczny wobec PiS, ocenia, że to prezydent ma rację w sporze z premierem o Konstytucję): lecz sprawa między rządzącymi a rządzonymi. Premier nie dba nawet o to, żeby się przypodobać tym, których werdykt umożliwił wyłonienie rządu obecnej większości. Nie widzę dokonań władzy, które podobnemu podejściu dawałyby chociaż solidne alibi. Zbyt wiele odbywa się na zasadzie: rządzimy, i już…

Łukasz Perzyna

Nieludzka twarz demokracji walczącej
Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w środę w prokuraturze przez cztery godziny, bez obecności pełnomocnika, którego do udziału nie dopuszczono. Zmarła w sobotę. Jednak ta sama prokurator Ewa Wrzosek, która przesłuchanie prowadziła, straszy odpowiedzialnością karną tych, co oba te fakty połączą. Mimo, że ich związek przyczynowo-skutkowy wydaje się oczywisty dla myślącego

Śmigłowce, papierowy tygrys i szczerzenie zębów
Władza, raczej bezradna wobec codziennych prostych spraw obywateli, zapewnia wobec narastającego zagrożenia, że jesteśmy silni, zwarci, gotowi. Co ciekawe, tromtadracja ta łączy zwalczających się nawzajem premiera Donalda Tuska i prezydenta Andrzeja Dudę. Wzbudza obawy, wynikające nie tylko ze smutnych analogii historycznych.Czytaj więcej ..

Panika aż Trzaska
Postrzeganie Trzaskowskiego przez resztę kraju przez pryzmat awarii Czajki czy potiomkinowskich inwestycji w Warszawie wydaje się czymś naturalnym, bo zabrakło przez siedem lat rządów tego prezydenta w stolicy projektów naprawdę wizjonerskich i potrzebnych mieszkańcom, a nie tylko atrakcyjnych jak kładka dla turystów wpadających do Warszawy na jeden weekend.Czytaj

Kruche sojusze i linia Wisły
Wstrzymanie przez Donalda Trumpa pomocy dla Ukrainy dało się przewidzieć. Polska płaci dziś krańcowym niepokojem za zaniechania kolejnych ekip nią rządzących. Zarówno naiwny proamerykanizm Prawa i Sprawiedliwości jak opcja niemiecka Koalicji Obywatelskiej nie okazują się przydatne do odnowienia systemu bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Żegnamy Wojciecha Gawkowskiego (1966-2025)
Miał niepowtarzalny styl zarówno w sądowej sali, gdy występował w adwokackiej todze, reprezentując m.in. Tomasza Sakiewicza na długo przed obecną dekadą, ale też w polityce, w której kariery sam wprawdzie nie zrobił, ale jako szef młodzieży w KPN utorował drogę mnóstwu znakomitych inicjatyw. Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka