
Dziurawe spadochrony polityków
o wynikach wyborów zadecydują ..
w Gruszce, pod Kielcami
- Dodano:
- Kategorie: Historia
W przekazach i odniesieniach do tej sytuacji dominuje motyw właściwy raczej walce sportowej, niż politycznej. Kto kogo, jak w MMA. To fałszywe, bo mieszkańcy Świętokrzyskiego wybierają 16 posłów (więcej ich pochodzi tylko z Warszawy – dwudziestu), rywalizacja nie toczy się na zasadzie znanego ze sportu właśnie systemu pucharowego, w którym przegrywający odpada: to do Senatu, gdzie obowiązują okręgi jednomandatowe, żeby wygrać, trzeba pokonać wszystkich innych. Do Sejmu mamy ordynację proporcjonalną. Zachęcać to powinno do gry zespołowej.
Taka była – jak się mówi – intencja ustawodawcy. Na razie gra się, ale na emocjach wyborcy.
Kaczyński, żeby uniknąć porażki w stolicy, chociaż tylekroć podkreśla swój warszawski rodowód, pochodzenie z żoliborskiej inteligencji – wybiera okręg świętokrzyski, z którym wprawdzie nic go nie łączy, ale gdzie jego partia od dawna zawsze wygrywa. Tusk zaś promuje Giertycha na złość Kaczyńskiemu, a mecenasowi podobnie nie uda się udowodnić związków, jakie łączyły by go z regionem, skąd o mandat się ubiega.
Niedoczekanie ich – chciałoby się powiedzieć.
Rozum wyborcy ponad kalkulacją selekcjonerów
elektoratowi z pobliskiego okręgu radomskiego. Wyborcy jednak swój rozum mieli. Elektorat Platformy Obywatelskiej wskazał zasłużonych chociaż nie występujących w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych działaczy lokalnych.
A Dorn, którego transfer z Prawa i Sprawiedliwości tak szeroko reklamowano, w ogóle mandatu nie zdobył Elektorat nie lubi bowiem ani politycznych wędrowników, pielgrzymujących po rozmaitych partiach, ani partyjnych desantów.
Spadochron okazał się dziurawy.
Zdjecie glowne: jarmoluk(pixabay), dziekujemy.

Łukasz Perzyna

Śmigłowce, papierowy tygrys i szczerzenie zębów
Władza, raczej bezradna wobec codziennych prostych spraw obywateli, zapewnia wobec narastającego zagrożenia, że jesteśmy silni, zwarci, gotowi. Co ciekawe, tromtadracja ta łączy zwalczających się nawzajem premiera Donalda Tuska i prezydenta Andrzeja Dudę. Wzbudza obawy, wynikające nie tylko ze smutnych analogii historycznych.Czytaj więcej ..

Panika aż Trzaska
Postrzeganie Trzaskowskiego przez resztę kraju przez pryzmat awarii Czajki czy potiomkinowskich inwestycji w Warszawie wydaje się czymś naturalnym, bo zabrakło przez siedem lat rządów tego prezydenta w stolicy projektów naprawdę wizjonerskich i potrzebnych mieszkańcom, a nie tylko atrakcyjnych jak kładka dla turystów wpadających do Warszawy na jeden weekend.Czytaj

Kruche sojusze i linia Wisły
Wstrzymanie przez Donalda Trumpa pomocy dla Ukrainy dało się przewidzieć. Polska płaci dziś krańcowym niepokojem za zaniechania kolejnych ekip nią rządzących. Zarówno naiwny proamerykanizm Prawa i Sprawiedliwości jak opcja niemiecka Koalicji Obywatelskiej nie okazują się przydatne do odnowienia systemu bezpieczeństwa.Czytaj więcej ..

Żegnamy Wojciecha Gawkowskiego (1966-2025)
Miał niepowtarzalny styl zarówno w sądowej sali, gdy występował w adwokackiej todze, reprezentując m.in. Tomasza Sakiewicza na długo przed obecną dekadą, ale też w polityce, w której kariery sam wprawdzie nie zrobił, ale jako szef młodzieży w KPN utorował drogę mnóstwu znakomitych inicjatyw. Czytaj więcej ..

Trzecia siła nie ma szczęścia
To ich wynik w wyborach temu przesądził o tym, kto sprawuje władzę w Polsce. Ale w następnym Sejmie może ich zabraknąć. Podobnie jak w drugiej turze wyborów prezydenckich Szymona Hołowni był rewelacją. Do niedawna najbardziej obiecujący polityk w Polsce ciągnie na dno własną formację.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka