Jedziemy na Euro

Po wyeliminowaniu Walii rzutami karnymi w barażowym meczu na wyjeździe – polscy piłkarze pojadą na Mistrzostwa Europy. Nie ma sensu narzekanie, że awans zdobyli w ostatnim momencie albo nie w takim stylu jak trzeba. Kto nie umie cieszyć się z sukcesów, kolejnych już nie odniesie.
 
O ocenie polskiej reprezentacji narodowej zdecyduje już turniej finałowy Euro, gdzie przeciwników mamy mocnych: aktualnego wicemistrza świata Francję, również renomowaną Holandię oraz zawsze groźną Austrię. Żeby wyjść z grupy, nie potrzeba koniecznie pierwszego ani drugiego miejsca. Awans do szesnastki najlepszych uzyskają również cztery spośród sześciu drużyn z trzecich miejsc z najlepszym bilansem meczów. Jeśli więc rzecz ująć najkrócej, mamy o co walczyć. Godne wyniki z Francją i Holandią oraz zdecydowana wygrana z Austrią utorują nam drogę do dalszego udziału w turnieju.
 
Utyskiwanie na awans nie taki jakim być powinien – już po skompletowaniu uczestników finałów Euro okazuje się jałowe. Niestety brak doceniania osiąganych rezultatów okazuje się jedną ze słabości nie tyle polskiego futbolu, co klimatu, który mu towarzyszy.

Na Mistrzostwach Świata w Katarze pod koniec 2022 roku osiągnęliśmy najlepszy wynik od czterdziestu lat, kiedy to w Hiszpanii pod wodzą trenera Antoniego Piechniczka wywalczyliśmy trzecie miejsce w czasie stanu wojennego w kraju a więc w skrajnie trudnych warunkach (nikt nie chciał z nami grać towarzysko, pierwszy mecz w 1982 r. zagraliśmy od razu o punkty: Zachód bojkotował juntę Wojciecha Jaruzelskiego, zaś “demoludy” bały się demonstracji na trybunach). Na Mundialu w Katarze znaleźliśmy się wśród szesnastu najlepszych drużyn świata – wyeliminowaliśmy wyżej

Michał Rafał Probierz – Od 2023 selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej.

od nas notowany Meksyk oraz obficie inwestującą w futbol i grającą niemal u siebie, rzut oka na mapę wystarczy, Arabię Saudyjską. Przegraliśmy i to godnie, bo z każdym dwiema bramkami, wyłącznie z późniejszymi uczestnikami ścisłego finału: Argentyną i Francją, z którą teraz ponownie skojarzył nas los.

Na zdjęciu w środku legendarny selekcjoner polskiej polskiej reprezentacji w piłce nożnej Kazimierz Górski.

Pomimo to narzekano na styl gry a trenera Czesława Michniewicza zwolniono.

Tym bardziej warto docenić Michała Probierza i jego zespół. Walia, której zablokowaliśmy drogę na Euro, to ekipa solidna i groźna, zwłaszcza, gdy gra u siebie. Nie był to brzydki mecz. Już na początku Karol Świderski bliski był strzelenia pięknej bramki do dynamicznej akcji, tak szybkiej, że przypomniała najlepsze czasy polskiego futbolu. W jakim punkcie znalazł się ten ostatni, przekonamy się dopiero oglądając finały Euro.   

To zapewne ostatni wielki turniej Roberta Lewandowskiego, najlepszego polskiego zawodnika od czasów Zbigniewa Bońka, asa kadry Piechniczka w Hiszpanii. I być może bramkarza Wojciecha Szczęsnego, który w Katarze obronił rzut karny, egzekwowany przez Leo Messiego, uchodzącego za najlepszego piłkarza świata.  

Zobaczymy, czy po raz kolejny pokażą nam, co potrafią. Ale – jak mawiał niezapomniany komentator Jan Ciszewski – nie uprzedzajmy faktów. Zaś Kazimierz Górski, co polską reprezentację pierwszy raz doprowadził do trzeciego miejsca w świecie na osiem lat przed Piechniczkiem (1974 r.) dodawał jeszcze: dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe.

Udostepnij na Facebook
Dodaj na Twitter
Umiemy liczyć …

Karol Nawrocki złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i został kolejnym prezydentem Polski. Każdy sensowny i odpowiedzialny komentarz do tego wydarzenia zawierać musi satysfakcję.Czytaj więcej ..

Co się wydarzy 6 sierpnia

Politycy chociaż żyją z naszych podatków, mają tendencję do komplikowania prostych sytuacji, to samo dotyczy ekspertów, których – w odróżnieniu od posłów i senatorów – nikt uprzednio demokratycznie nie wybierał.Czytaj więcej ..

Oblany egzamin z prawa

Jeśli obywatele zaczną w podobny sposób płacić podatki, jak politycy prawo interpretują – państwo może zbankrutować. Co oznacza, że granic z konieczności strzec będą musiały ochotnicze patrole obywatelskie, których działalność już teraz spotyka się z uznaniem ponad połowy z nas. Wiemy jednak, że nie powstrzymają tanków Władimira Putina ani nawet

Polityka to rozmowa

Polityka w demokracji to rozmowa. A do niej niezbędne okazuje się bezpośrednie spotkanie. Dziwne, że w ojczyźnie Solidarności trzeba powtarzać prawdy tak oczywiste.Czytaj więcej ..

Wołyń i Michniów

Nie spełniają się nadzieje, że nasza pomoc dla Ukrainy z chlubnym zaangażowaniem całego społeczeństwa przyczyni się do oddania sprawiedliwości polskim ofiarom ludobójstwa ..Czytaj więcej ..

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Notify of
0 Comments
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments