Biografia niecodzienna
- Dodano:
- Kategorie: Książka
Na zaproszenie koła poselskiego Konfederacji w piątek 28 stycznia przyjechał do Kielc Stanisław Michalkiewicz i Tomasz Cukiernik, autor nowo wydanej biografii Michalkiewicza. Korzystając z okazji postanowiliśmy zapytać autora o szczegóły pracy nad książka i jego refleksje po jej ukazaniu się.
Zapraszamy do lektury.
Gruszka: Jest pan dziennikarzem, redaktorem, ale także podróżnikiem. Skąd wziął się pomysł napisania biografii Stanisława Michalkiewicza?
Tomasz Cukiernik: Znam Stanisława Michalkiewicza od kilkunastu lat. Pisaliśmy i piszemy do tych samych periodyków, spotykamy się na konferencjach i któregoś dnia przyszło mi do głowy, że historia jego życia, że to co robi, jest świetnym pomysłem na biografię. Gdy któregoś dnia zapytałem Janusza Korwin-Mikkego, przyjaciela redaktora Michalkiewicza, co o tym sądzi, odpowiedział, że dziwi się, że taka biografia jeszcze nie powstała. Sam pan Michalkiewicz miał początkowo wątpliwości, ale udało mi się przekonać go, że to dobry pomysł.
Gruszka: Jak wyglądała praca nad samą biografią? Z jakimi wyzwaniami przyszło się zmierzyć?
Tomasz Cukiernik: Zacząłem od wielu rozmów z panem Michalkiewiczem. Opowiadał mi o sobie i swoim życiu. Ponadto informacje na jego temat zbierałem w archiwach IPN (SB prowadziła przeciwko panu Michalkiewiczowi dwie sprawy, był także internowany w stanie wojennym), Unii Polityki Realnej, partii, której był prezesem, a także w archiwach prywatnych. Równocześnie rozmawiałem z ponad setką osób, które znały go z różnych etapów jego życia. Co ciekawe, niektórzy odmówili mi rozmowy. Na koniec pan Michalkiewicz autoryzował całość tekstu. Ważne było dla mnie to, że poprawił moje błędy, ale nie usunął żadnych wątków, także tych, które mogły być dla niego niewygodne. W tym sensie udało się osiągnąć coś rzeczywiście autentycznego. Wszystko to, co chciałem w biografii umieścić, w niej pozostało, a koncepcję samej książki, którą miałem pierwotnie, udało się utrzymać. W tym sensie nie jest to więc hagiografia. Starałem się pisać w sposób jak najbardziej obiektywny.
Gruszka: Czy wobec tego wstępna koncepcja samej biografii była spójna z tą, którą miał Stanisław Michalkiewicz?
Tomasz Cukiernik: Ależ nie. Pan Michalkiewicz nie pisał tej książki, nie zbierał do niej materiałów, więc nie miał żadnej koncepcji. To wszystko robiłem ja. W tym sensie koncepcja od początku do końca była moja. Udało mi się napisać dokładnie taką książkę, jaką chciałem, zaś pan Michalkiewicz nie miał do niej jakichś specjalnych uwag czy zastrzeżeń. Oznacza to jednocześnie, że to ja biorę pełną odpowiedzialność za wszelkie niedociągnięcia i błędy. Co ciekawe: dopuściłem do głosu ludzi, którzy pana Michalkiewicza nie lubią lub nie zgadzają się z jego poglądami, a on sam nic przeciwko temu nie miał. Na kartach biografii jest kilka rozdziałów na tematy mogące uchodzić za niewygodne dla bohatera, w których wypowiadają się głównie jego adwersarze. Takich głosów w całej książce jest sporo. Moim zadaniem było wyważyć końcowy efekt, żeby książka była obiektywna, a to oznacza, że część opinii o bohaterze jest pozytywnych, część nie.
Gruszka: Który fragment biografii S. Michalkiewicza zaskoczył pana w jakiś sposób, bo z pewnością były takie przypadki?
Tomasz Cukiernik: Pisząc biografię, poznaje się człowieka “od środka”, także jego relacje rodzinne. Trochę zaskoczyły mnie relacje pana Stanisława z synem Mateuszem, którego oczywiście poznałem i który ma ciekawą osobowość. Syn pana Michalkiewicza potrafił “zaatakować” swojego ojca, co sprawiało wrażenie, że są ze sobą w jakiś sposób pokłóceni. W grę wchodziły również wypowiedzi syna o okresie jego dzieciństwa. Okazało się, że wcale tak nie jest, a te relacje są poprawne i nie różnią się od typowych między ojcem i synem.
Gruszka: Jakim człowiekiem jest Michalkiewicz “od kuchni”? Tak prywatnie. Jak podczas pracy nad biografią wyglądały wasze interakcje?
Tomasz Cukiernik: Gdy w czerwcu 2020 r. raz pierwszy spotkaliśmy się w jednej z kawiarni w Warszawie, by omówić pomysł biografii, czułem, że ma do mnie duży dystans. Rozmawialiśmy długo, nagrywałem na dyktafon. Wkrótce potem przyjechałem do Warszawy na kolejne spotkanie. Tym razem zostałem zaproszony przez pana Michalkiewicza do jego domu. Wtedy rozmowa potoczyła się z mniejszym dystansem. Zostałem bardzo miło przyjęty przez jego rodzinę, czego się nie spodziewałem. Poczułem się, jakbyśmy znali się dłuższy czas. Tak też było podczas kolejnych spotkań. Rozmawialiśmy w atmosferze dużej życzliwości ze strony mojego bohatera. Absolutnie nie było między nami żadnych konfliktów.
Gruszka: Nie można nie zadać pytania o personalne cechy charakteru bohatera pańskiej biografii. Jakim człowiekiem jest prywatnie S. Michalkiewicz?
Tomasz Cukiernik: W rozmowach prywatnych uderza fakt, że ma bardzo dobrą pamięć. Ponieważ bardzo dużo czyta, potrafi cytować czy przytaczać fakty, bardzo często z pamiętników, wspomnień. Ma nawet pewną radę, jak mieć dobrą pamięć, ale o tym piszę w książce, więc zachęcam do lektury. Jest człowiekiem bardzo przyjaźnie nastawionym i pomocnym. Gdyby nie jego pomoc, książka wyglądałaby zupełnie inaczej, byłaby z pewnością znacznie mniej obszerna, bo wielu informacji nie udałoby mi się pozyskać. Natomiast w relacjach rodzinnych jest osobą o pogodnym usposobieniu, choć potrafi też ostro zakląć. Z tego, co udało mi się podejrzeć, ma udane małżeństwo i dobre stosunki z córkami.
Gruszka: Jak długo trwała pana praca nad książką?
Tomasz Cukiernik: Pomysł napisania biografii to początek 2020 r., ale z powodu pandemii prace nad nią zacząłem dopiero w połowie czerwca 2020 r. Zbieranie materiałów zajęło mi cztery miesiące. Następnie napisanie pierwszej wersji biografii zajęło mi dwa i pół miesiąca. Całość została ukończona w ostatni dzień 2020 r. Zanim książka trafiła do korekty, podjąłem decyzję, że zostanie skrócona. Praca była po prostu zbyt obszerna, a niektóre wątki powtarzały się. Nie usunąłem jednak żadnego z wątków, które jako autor uważałem, że powinny znaleźć się w książce. Dodałem natomiast ponad dwieście zdjęć, w większości nigdzie wcześniej niepublikowanych, co będzie gratką dla czytelników. Proces przygotowania książki do druku trwał około pół roku. Druk – ponad miesiąc. Książka była gotowa pod koniec sierpnia 2021 r. Po recenzjach czytelników mogę powiedzieć, że okazała się sukcesem i jestem z tego bardzo zadowolony.
Gruszka: Biografię Stanisława Michalkiewicza, pióra Tomasza Cukiernika, można zakupić na stronie internetowej https://biografiamichalkiewicza.pl/.
Dziękujemy za rozmowę.
Tomasz Cukiernik – z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i komentator gospodarczy, a z zamiłowania – podróżnik. Jest autorem m.in. następujących książek: „Socjalizm według Unii”, „Na antypodach wolności”, “Wolnorynkowa koncepcja państwa” czy najnowszej – bardzo dobrze przyjętej przez czytelników – “Michalkiewicz. Biografia”.
Grupa Medialna Gruszka
Noworoczna refleksja – Nasz Sterkowski rozmawia z J. K. Mikke
Rok 2024 był dla Polski rokiem spustoszeń. Mówią o tym statystyki ekonomiczne ale także widoczny w kraju brak stabilności politycznej, nie notowany w kraju od lat. Koalicja 13 Grudnia to gra niebezpieczna i droga na ścianę od której odbijemy się boleśnie. Czytaj więcej ..
Kandydat
“O to w polityce chodzi. Aby inni spojrzeli na świat naszymi oczami” – tak na facebooku reklamuje swoją kandydaturę Radosław Sikorski – drugi już raz w swej karierze kandydat na kandydata na prezydenta RP. I świat spogląda. My też spójrzmy: na autora tego wpisu.Czytaj więcej ..
To jest właśnie duch olimpijski..
Zawsze grający zimnego, jakby nieco cynicznego, 37-letni sportowiec tym razem rozpłakał się jak nastolatka. Szlochał przez kilka minut ze wzruszenia, ukląkł na korcie, przeżegnał się szerokim prawosławnym krzyżem, dziękując Bogu za spełnienie największego marzenia. Czytaj więcej ..
O demokracji
Koronnym argumentem przeciwko demokracji bywa teza o wyborze Adolfa Hitlera na kanclerza jako skutku tego systemu. Ale o jego nominacji na kanclerza w styczniu 1933 roku przesądziła decyzja nie wyborców, ale elit niemieckich.Czytaj więcej ..
Wybory samorządowe bez niespodzianek
Z politycznej perspektywy, wczorajsze wybory samorządowe wygrali zwolennicy partii Prawo i Sprawiedliwość. Wygrali je po raz dziewiąty z rzędu a PiS pozostaje kluczową siła polityczną na polskiej scenie.Czytaj więcej ..
© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka