Wymiana elit i dekompozycja

czyli dlaczego dzisiejsza klasa polityczna jest nie do utrzymania i wymaga zmiany

Potrzebna jest Polsce wymiana elit – z tych styropianowo-magdalenkowo-okrągłostołowo-krótkowzrocznych (SMOK) na myślące po polsku (bez sowieckich naleciałości), republikańsko, strategicznie, nowoczesne, otwarte, rozumiejące biznes, geopolitykę i bez kompleksów wobec tzw. zachodu (PRoStNOBiG) – wymiana wręcz całkowita, bowiem obecna klasa polityczna, nie będąca właściwie żadną elitą, a prowadzoną na smyczy (teczek z hakami) pseudo-elitą czy łże-elitą, poza kłótnią i kompradorskim dzieleniem łupów, niewiele więcej potrafi. Widać, jak krótkie są „ławki” zawodników obu głównych partii przestarzałego układu – PiS-u i PO, a także PSL-u, Polski 2050 i post-SLD.

Pokolenie SMOK skończyło się politycznie, moralnie, witalnie i kompetencyjnie. Narobiło dużo szkód, podzieliło Polskę na wrogie sobie plemiona, napsuło prawo (dualizm prawny, chaos interpretacyjny), zmarnowało wiele szans, pozwoliło oskubać Polskę na biliony zł (od 1990 r. włącznie). Doprowadziło do dzisiejszego kryzysu polityczno-konstytucyjnego. Nie potrafiło asertywnie bronić polskich interesów na arenie międzynarodowej, przede wszystkim na forum UE.

Efektem jest dziś słabość Polski, brak szacunku wobec państwa, prawa, prezydenta. Okopane wrogie obozy partyjne niszczą państwo polskie w imię swoich partykularnych interesów. Politycy, posłowie, wysocy urzędnicy państwowi zachowują się jak smarkacze, są niekompetentni, brak im kultury osobistej, kultury dyskusji i wizji. To dramat.

Do tego dochodzą dzisiejsza sytuacyjna nieadekwatność „konstytucji Kwaśniewskiego” (z 1997 r.), globalna dekompozycja geopolityczna, wojna na Ukrainie, 

Fot: Hulki Okan Tabak(Unsplash).

napięcia w UE, ideologie neo-marksistowskie (klimatyzm, genderyzm, konsumpcjonizm, państwo opiekuńcze, multi-kulti itd.).

Krótko mówiąc, dzisiejszy system polityczny i dzisiejsza klasa polityczna („elita”) są nie do utrzymania i wymagają zasadniczej zmiany i wymiany. To musi iść w parze, bo jeżeli nie zmienimy systemu, a tylko ludzi, to będzie to karuzela stanowisk, a nie trwała zmiana.

Fot: Polska elita.

Potrzeba nam około dwóch tysięcy ludzi o profilu PRoStNOBiG, aby obsadzić nimi Urząd Prezydencki, Sejm, Senat, Rząd, Sąd Najwyższy, urzędy centralne, NIK, sejmiki wojewódzkie, urzędy wojewodów, CKK, dowództwa armii, policji, służb specjalnych, zarządy strategicznych spółek skarbu państwa, KPRM, PKW, BBN-RBN. To muszą być ludzie z silnym kręgosłupem moralnym, odporni psychicznie, kompetentni – prawdziwe elity narodu polskiego, które podźwigną dekompozycję i uformowanie od nowa polskiego państwa, które będą miały spójny program i wizję 

rozwoju silnej Polski. Już wcześniej pisałem, jakie kryteria powinien spełniać każdy członek nowej elity:

1.      Nie musi zabiegać o dorabianie się i karierę; sprawy dobrobytu, komfortu, standardu życiowego nie znalazły się u niego na pierwszym miejscu. Jest to świadomy wybór, żeby “być”, a nie “mieć”.

2.      Ma wysoką kulturę osobistą i dyskusji. Przebywanie z nim jest budujące, wartościowe, pouczające, zaszczytne.

3.      Wykazuje wrażliwość na innych ludzi i sprawy Ojczyzny, dlatego działa dla społeczeństwa i Polski (edukuje, pisze, prowadzi stronę www, gazetę, stowarzyszenie, projekty społeczne itp.), traktując to jako zaszczytną służbę.

4.      Ma kręgosłup moralny i czysty życiorys bez kryminału, afer, zdrady, manipulacji. Jest uczciwy i szlachetny.

5.      Dąży zawsze nieugięcie do prawdy, do jej odkrywania, głoszenia i obrony.

6.      Dysponuje szeroką wiedzą z wielu dziedzin, w tym z historii, jest oczytany i mądry, a równocześnie skromny.

7.      Cechuje go odwaga cywilna, opanowanie i silne poczucie własnej godności.

8.      Jest zaradny, kreatywny, pracowity, odpowiedzialny, słowny i obowiązkowy.

9.      Cieszy się szacunkiem, autorytetem w swoim środowisku, uznaniem swoich dokonań.

10.    Myśli strategicznie, konstruktywnie, po gospodarsku, wiążąc różne sfery, wątki, wydarzenia i szanse dla dobra Ojczyzny.

Jest takie stare powiedzenie, że do stworzenia „nowego początku” potrzeba tyle ludzi, ile wynosi pierwiastek kwadratowy z 1 procenta danej populacji. Dla Polski (38,5 milionów ludzi) liczba ta to 620. W Polsce na pewno mamy ponad 620 Polek i Polaków spełniających te kryteria!

Zdjęcie główne: 12019(Pixabay)

Udostepnij na Facebook
Dodaj na Twitter
Wielkanocna refleksja czyli o nowym świecie

Decyzje podejmowane w naszym imieniu przez innych, w naszym kraju czy szerzej na kontynencie, przypominają nam szczególnie w okresie Wielkanocnym, że docieramy do końca “starego świata”, tego który sam z siebie się rozpada nie mając żadnej już oferty bo przecież nie jest nią lewicowa czy lewacka wizja ani centralizacja państw

Ta Kobra nie ukąsi

Polsce nie jest potrzebna kolejna partia . Myśl prawicowych elit, jeśli chcą wygrać wybory prezydenckie, winna się skupić na wspólnym wygraniu wyborów prezydenckich przez prawicę. Nie zaś na stworzeniu kolejnej partii kanapowej. Nie o podziały polityczne tu chodzi, raczej o interes Polski.Czytaj więcej ..

Symbolika i pragmatyzm – publicysta z ekstraklasy

Babcia źródłem mądrości? To banalne ale jakże polskie. W tym starciu Tusk ze swoją “nienormalnoscia Polski” jest na straconej pozycji – walec Ziemkiewicza toczy się wolno ale konsekwentnie a on sam niewiele robi sobie z niepowodzeń państwa wydając właśnie kolejną książkę – bo w szaleństwie Ziemkiewicza jest metoda.Czytaj

Lider w strefie zgniotu

Zmęczony, zestresowany, niewyspany, poddany presji z najwyższej półki. Nie, to nie tylko twarz Zełeńskiego, to twarz Ukrainy po trzech latach wojny której wizerunkiem jest dziś jej lider łajany w Białym Domu a potem bezczelnie wyproszony z niego przechodząc obok stołu z poczęstunkiem którego się nie doczekał. Czytaj więcej

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Notify of
0 Comments
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments