Niebezpieczne legiony

Wydarzeniem tygodnia stał się piątkowy zamach na życie byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Dzień przejdzie do historii jako ten, gdy prezydencki kandydat republikanów wygrał życie i .. prezydenckie wybory w Stanach Zjednoczonych. Przesłanie podniesionej pięści postrzelonego Trumpa do zgromadzonego w Pensylwanii tłumu to symbol siły i determinacji kandydata na prezydenta którego przecenić się nie da. Obszernie o wydarzeniu w tekście Jacka Matysiaka

W mijającym tygodniu dwa inne wydarzenia zasługują na szczególną uwagę. Szczyt NATO w Waszyngtonie, przypadający w 75 rocznicę powstania Sojuszu i wizyta prezydenta Ukrainy Zelenskiego a w jej efekcie podpisanie “porozumienia” o współpracy w dziedzinie bezpieczeństw między Polską i Ukrainą.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że na arenie geopolitycznej zapadają dla naszego kraju znaczące decyzje, także te niezwykle dla nas niebezpieczne. Dodajmy, że zapadają za plecami Polaków i bez politycznej debaty za wiedzą i z przyzwoleniem zaledwie kilku przedstawicieli polskiej klasy politycznej.

Historyczne wsparcie dla Ukrainy ogłasza Joe Biden na szczycie NATO w Waszyngtonie. Kijów dostanie w nadchodzących miesiącach pięć dodatkowych strategicznych systemów obrony powietrznej i podwoi ich ilość, w tym także systemy Patriot. Ofiarodawcami systemów są Stany Zjednoczone, Niemcy, Holandia, Włochy i Rumunia. Jubileuszowy szczyt przynosi ogłoszenie decyzji które z pewnością zapadły już wcześniej podobnie jak “porozumienie” polsko-ukraińskie podpisane w dzień przed szczytem NATO w Waszyngtonie. Zbieżność w czasie i zawartość “porozumiena” z Ukrainą zastanawia i niepokoi.

Deklaracja polskiej pomocy przychodzi w czasie, gdy Ukraina jest w stanie stagnacji – mamy wiele słów wsparcia, ale kraj ten radzi sobie z agresorem coraz słabiej. Ukraina nie przesuwa swojej granicy wojennej z Rosja pomimo otrzymywania pomocy.

 

Porozumienie czy umowa – kluczowe pytanie

W rozmowie z radiem Zet wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak konkluduje, że wspomniane polsko-ukraińskie porozumienie jest nieważne bo zawarte została przez osobę do tego nie upoważnione co wynika z konstytucji. Dodaje, że zawarta w sposób sprzeczny z postanowieniami konstytucji umowa tego typu powinna zostać przedstawiona w polskim parlamencie i być przedmiotem ratyfikacj. – Powinien powstać projekt ustawy w tej sprawie, umowa powinna być przedmiotem dyskusji, podlegać procesowi ratyfikacji z udziałem prezydenta jeżeli chcielibyśmy taką umowę zawrzeć – mówi Bosak.

“Porozumienie” polsko-ukraińskie powstawało w sposób tajny a tego dnia gdy zostało ogłoszone odbyła się konstytucyjną Rada Bezpieczeństwa Narodowego gdzie nie była ona przedmiotem rozmowy. Opinia publiczna i klasa polityczna nie została poinformowana na temat szczegółów “porozumienia”. Premier złamał polską konstytucję, w szczególności jej artykuł 89 który mówi, że “ratyfikacja przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga zgody wyrażonej w ustawie jeżeli umowa dotyczy: pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych lub też “znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym” a z takim obciążeniem mamy do czynienia skoro mówimy o formowaniu obcych wojsk na naszym terytorium i finansowaniu ich przez dziesięć lat i o gigantycznych kwotach.

Legiony bez legitymacji

Sprawcą zamieszania w kwestii “ukraińskich legionów” jest prezydent Ukrainy Zelenski.

— Umówiliśmy się na sformowanie i szkolenie na terenie Polski ukraińskiego legionu; będzie to nowa formacja złożona z ochotników, która mogłaby umożliwić obywatelom Ukrainy, znajdującym się na terenie Polski, wzięcie udziału w obronie Ukrainy

— przekazał prezydent Ukrainy. Tyle, że w tekście porozumienia nie ma nic na ten temat. Jest za to stwierdzenie, że

“Polska – na prośbę Ukrainy – będzie zachęcała obywateli ukraińskich do powrotu na Ukrainę w celu podjęcia służby w Siłach Zbrojnych Ukrainy”

oraz, że ci z Ukraińców którzy podejmą służbę będą mogli wrócić do Polski po jej zakończeniu. Marek Budzisz w rozmowie na vlogu mówi, że kilka tysięcy Ukraińców już wyraziło zainteresowanie dołączeniem do “legionu” ale to wiadomość nie potwierdzona a skad wział tę liczbę nie wiadomo.

W zawartym z Ukrainą “porozumieniu” jest mowa o formowaniu i rekrutacji do obcych wojsk na terytorium naszego kraju i jednostronnej deklaracji strony polskiej do ich finansowania. Mowa o szkoleniu co ma już miejsce od dłuższego czasu na polskich poligonach i przez polskich żołnierzy. Nie wiemy jaki jest zakres formowaniu “legionów ukraińskich” i jakie mają być ich zdolności operacyjne bo porozumienie tego nie precyzuje a sam termin “legiony” nie pojawił się w “porozumieniu” a wyłącznie na konferencji prasowej.

Dotychczasowa doktryna wojenna Sojuszu Atlantyckiego zakładała, że sojusz ma charakter obronny. Z przecieków “dyplomatycznych” którymi posługuje się Rzeczpospolita dowiadujemy się, że istnieją plany proaktywnego niszczenia obiektów rosyjskich jeszcze na terytorium Ukrainy co może być interpretowane jako bezpośrednie zaangażowanie się NATO po stronie konfliktu i dołączenie jako strona do wojny. Ale i tego nie ma w zawartym “porozumieniu” a John Kirby, emerytowany kontradmirał Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, od 2022 r. pełniący funkcję doradcy Białego Domu ds. komunikacji dotyczącego bezpieczeństwa narodowego pospiesznie zdementowal “rewelacje”. 

„Nikt nie chce widzieć eskalacji tej wojny. Chcemy szukać sposobów, aby zapewnić Ukrainie sukces, ale nie chcemy widzieć eskalacji tej wojny. To nie byłoby dobre dla narodu ukraińskiego, to nie byłoby dobre dla Polaków, to nie byłoby dobre dla nikogo”

stwierdził Kirby.

Użycie własnych środków obrony przeciwlotniczej na terenie państwa toczącego wojnę przeciwko innej stronie jest dołączeniem do konfliktu ale raz jeszcze powiedzmy, że wbrew twierdzeniom Rzeczpospolitej i ministra Sikorskiego, zawarte w poniedziałek “porozumienie” nie mówi nic na temat użycia polskich środków obrony na terenie Ukrainy. To ważny szczegół bo media podchwycaja temat informując nierzetelnie a formacje polityczne jak Konfederacja czy PiS podgrzewają te nieścisłości mówiąc o skandalu z tym związanym.

Krzysztof Bosak: Premier Tusk wprost złamał konstytucję | Gość Radia ZET.

Skandal jest oczywisty, ale nie tam gdzie upatrują go politycy opozycji.

Z polskiej perspektywy scenariusz obecności znaczącej formacji operacyjnej Ukrainy na terenie Polski jest nie do zaakceptowania. Gdyby tak się stało niewielka prowokacja może być przyczynkiem do pełnoskalowej wojny na polskim terytorium. To raczej uzupełnienie braków w naszych siłach zbrojnych spowodowane pomocą dla Ukrainy stanowi kluczowe w tej chwili wyzwanie dla Polski.

Komentarz wicemarszałka

W kontekście wypowiedzi Donalda Tuska i prezydenta Andrzeja Dudy o naszej deklaracji pomocy dla Ukrainny, ma rację wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak mówiąc w radiu ZET, że nie jest rolą polskich polityków publiczne deklarowanie konieczności zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad Ukrainą. – Sytuacja na polskiej granicy z Ukrainą są nieustannie konsultowane w ramach NATO i nie trzeba, żeby politycy opowiadali o tym w mediach. Natomiast pomiędzy konsultowaniem a publicznym zadeklarowaniem, że się będzie strzelać do środków bojowych państwa prowadzącego wojnę przeciwko naszemu sąsiadowi jest duża różnica – powiedział Bosak.

Bosak, w swojej nie pierwszej już rozsądnej wypowiedzi na temat stosunków polsko-ukraińskich z pewnością ma rację, że nie jest rolą polskich liderów wygłaszanie deklaracji które brzmią jak przystępowanie do wojny. Tym bardziej, że sami nie mamy według wojskowych wystarczających środków obrony przeciwlotniczej by skutecznie powstrzymywać potencjalny atak rakietowy na obiekty w Polsce. Nie mamy obrony anty-dronowej, powszechnie używanej przez obie walczące strony na Ukrainie. Perspektywa rozszerzania naszej strefy obronnej na zachodnią część Ukrainy jest szaleństwem i próba skomplikowania naszej już niezmiernie trudnej pozycji w stosunku do tego konfliktu.

 

Sensacje Rzeczpospolitej

Z informacji opublikowanych we wtorek przez Rzeczpospolitą wynika, że mamy do czynienia porozumieniem tajnym w swojej naturze. Nie znamy szczegółów jego powstawania, nie wiemy kto jest autorem jego zapisów. Dziennik zamieszcza informacje uzyskane ze “zrodla dyplomatycznego” którego nie podaje. To stawia polską klasę polityczną w sytuacji niemożliwej do podjęcia jakichkolwiek kroków zaradczych. Nie zmienia faktu publikacja porozumienia na stronie rządowej która nastąpiła dopiero w środę.

Umowa zawarta z Ukrainą jest pod każdym względem dla Polski niekorzystna – zawiera zobowiązania wyłącznie jednej strony których charakter jest niemal kuriozalny. W myśl “porozumienia” Ukraińcy będą nam pomagać w zakresie cyberbezpieczenstwa i .. zwalczania korupcji. Gotowość przyjęcia przez Polskę zobowiązania za stworzenie w kraju “legionów ukraińskich” i jego finansowania z pieniędzy polskiego podatnika nie ma żadnego elementu wzajemności za okazywaną pomoc wojskową i gospodarczą.

Sensacyjne doniesienia Rzeczpospolitej opublikowane we wtorek, 8 lipca podobnie jak nieliczne wtedy komentarze publicystów (Tomasz Piekielnik, YouTube) wskazujące by porozumienie mówiło o tworzeniu “ukrainskiego legionu” w Polsce mają niewiele wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem. 

Nie ma bowiem w dokumencie stwierdzenia o możliwości stacjonowania wojsk na terenie kraju drugiej strony ani tworzeniu “legionow” o czym donosi we wtorek Rzeczpospolita.

Dwa fakty są jednak niepodważalne. Pierwszy to faktyczne usankcjonowanie Polski jako zaplecza logistycznego i strategicznego Ukrainy, drugi to sprzeniewierzenie się polskiego premiera konstytucyjnym prerogatywom bo choć zwane “porozumieniem” tekst podpisany przez Tuska i Zelenskiego jest umową międzynarodową w pełnym tego słowa znaczeniu z powodów o których mówi wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Konsekwencje dla państwa polskiego w obu wspomnianych przypadkach są głębokie: pierwsze, to dołączenie do wojny Ukrainy z Rosją, drugie to rażące naruszenie prawa przez premiera zagrożone Trybunałem Stanu dla tego ostatniego.

 

Ukraińskie legiony – polskie rakiety i węgiel

Ważnym szczegółem, niedocenianym we wstępnych komentarzach publicystów i polityków jest stwierdzenie premiera Tuska, że umowa zawiera bardzo szczegółowe porozumienia i zobowiązania. Nie wiemy czy istnieją tajne załączniki do tego “porozumienia” co jest częstą praktyką, nie wiemy też kto zawarte zobowiązania ma wykonać i skąd je finansować bo wspomniana umowa tego nie precyzuje. Warto zaznaczyć że w “porozumieniu” nie ma mowy ani o legionach ani polskich rakietach zwalczających rosyjskie cele. Wbrew temu co mówi Tusk, “porozumienie” nie zawiera wielu szczegółów. Czy wobec tego Tusk i min. Sikorski mówią o czymś co nie jest jeszcze znane polskiej opinii publicznej?

Stwierdzenie premiera na konferencji prasowej, że będziemy spalać nadmiar polskiego węgla a on sam sprawi w Brukseli, że będziemy to czynić bez certyfikatów emisyjnych celem zapewnienia Ukrainie dostaw prądu jest nielogiczne pomijając fakt, że premier nie ma prawa jednostronnie przyjąć na siebie takiego zobowiązania. Jeśli bowiem tak miałoby się stać polski prąd będzie drożej sprzedawany Polakom i taniej Ukraińcom co mieści się w formule działania na korzyść obcego a nie własnego państwa. Wszystko w sytuacji gdy produkowany w Polsce prąd już należy do najdroższych na świecie.

Wewnątrz polskiego rządu mają miejsce rozmowy na temat zmniejszenia poziomu wydatków na obronność. W rozmowie z Michałem Rachoniem, dziennikarzem TV Republika prezydent Duda przyznaje, że dochodzi do skrajnych przypadków łamania w kraju konstytucji, napaści na polską telewizję, ataku na prokuraturę, usunięcia czy próby usunięcia siłą prokuratora krajowego, ustanowienia nowego prokuratora krajowego. Prezydent stanowczo podkreśla też konieczność kontynuacji dzieła, należy “egzekwować twardo wydatkowanie odpowiednich kwot na obronność. Nie mówi w wywiadzie nic na temat “porozumienia” z Ukrainą.

 

(Bez)Prawna rekrutacja

Wracając do zawartego “porozumienia” między Polską a Ukrainą warto podkreślić, że zakłada ona możliwość stacjonowania wojsk Ukraińskich na terenie naszego kraju. To sprowadza na nas niebezpieczeństwo nie tylko w związku z wojną na Ukrainie. Także dlatego, że wojska obcego kraju mogą odegrać rolę w przypadków niepokojów społecznych, pacyfikowaniu społeczeństwa którego częścią stali się Ukraińcy i tym podobnych działań. Nietrudno tu o prowokacje bo odróżnienie na ulicy Polaka od Ukraińca to często nie lada zadanie pomijając fakt, że wielu Polaków ma także ukraińskie obywatelstwo.

Wbrew jednak stwierdzeniom niektórych mediów nie jest prawdą, że “porozumienie” dopuszcza stacjonowanie wojsk jednej ze stron na terenie kraju drugiej strony. Przeciwnie, ma ono charakter całkowicie niesymetryczny.

Fot: Podpisanie porozumienia przez premiera D. Tuska i W.Zelenskiego. Fot: YT.

Mamy do czynienia z sytuacją, gdy polskie wojsko będzie organizowało zaciąg do obcej armii na własnym terytorium.

Tymczasem, organizowanie rekrutacji do wojska obcego państwa jest na terenie Rzeczpospolitej bezprawne. Mówi o tym art. 142, paragraf 1 Kodeksu karnego:

“Kto, wbrew przepisom ustawy, prowadzi zaciąg obywateli polskich lub przebywających w Rzeczpospolitej Polskiej cudzoziemców do służby w zakazanej przez prawo międzynarodowe wojskowej służbie najemnej alba taką służbę najemną opłaca, organizuje, szkoli lub wykorzystuje podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat”. 

Paragraf 2 tego artykułu mówi, że

“Kto prowadzi zaciąg obywateli polskich lub przebywających w Rzeczpospolitej Polskiej cudzoziemców do służby w zakazanej przez prawo międzynarodowe wojskowej służbie najemnej albo tak służbę najemną opłaca, organizuje, szkoli lub wykorzystuje, podlega każe pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat”.

Mamy więc do czynienia z sytuacją w której rząd Polski, poza plecami obywateli zobowiązuje się do działania na rzecz obcego państwa i robi to bezprawnie.

 

Pytania bez odpowiedzi

Na kanwie podpisanego z Ukrainą “porozumienia” pojawiają się trzy najbardziej oczywiste pytania:

  • co jest źródłem presji w wyniku której polski rząd (należy przypuszczać w porozumieniu z prezydentem) podpisuje umowę z pogwałceniem prawa i postanowień konstytucji.
  • kto wymusza na elicie politycznej naszego kraju działanie ewidentnie dla Polski niekorzystne i niebezpieczne.
  • jaką rolę odgrywają w nim służby specjalne, w tym wojskowe i czy polski Deep State jest w stanie obronić interesy państwa.

Osobnym i ostatnim tematem rozważań związanych z podpisaniem przez Polskę “porozumiena” z Ukrainą jest kwestia dalszej polskiej pomocy wojskowej dla tego kraju. Zawarty w porozumieniu zapis o przekazaniu Ukrainie kolejnych polskich samolotów Mig-29 (14 maszyn) wydaje się być kontynuacją PiS-owskiej polityki pomocy wojskowej kosztem uszczuplania polskich zdolności obronnych. Polska przekazała już 44 pakiety pomocy wojskowej warte łącznie ponad 4.5 mld dolarów. Ale najbardziej kuriozalnym pomysłem tandemu Tusk-Zelenski jest deklaracja premiera dotycząca zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad Ukrainą. – Sprawę traktujemy serio jako otwartą, ale jeszcze nie sfinalizowaną, powiedział Tusk. Czy do podjęcia decyzji potrzebne jest stworzenie realnego zagrożenia wśród naszego społeczeństwa by to wyraziło, milcząco, swoją zgodę na takie działania? Nie wiemy. Skoro jednak można podpisać tak niebezpieczne dla Polski “porozumienie” bez żadnych konsultacji politycznych, można z pewnością manipulować społeczeństwem także w tej sprawie.

 

Milczenie prezydenta

Zdumiewa rola prezydenta Andrzeja Dudy w zawartym przez rząd Tuska porozumieniu z Ukraińcami. Oburzenie w kraju na bezprawne działania rządu lobbystów obcego kraju narasta. Zwijanie państwa, rujnowanie gospodarki kraju i jego systemu prawnego a teraz podpisanie przez rząd jawie sprzecznego z polskim interesem porozumienia z Ukrainą to recepta na katastrofę jakiej nie mogliśmy sobie wyobrazić jeszcze kilka miesięcy temu. Ta ostatnia kwestia dotyczy bezpieczeństwa państwa i stacjonowania na naszym terenie obcych wojsk – to perspektywa na którą z pewnością nie będzie zgody większości Polaków. Niebezpieczeństwo prowokacji w kraju która byłaby uzasadnieniem aktywnego włączenia się Polski do konfliktu jest niedopuszczalne i spotka się z protestem większości społeczeństwa. Tymczasem, w tej kluczowej sprawie prezydent Duda milczy.

We wtorek, telewizja Republika opublikowała nagrany w Waszyngtonie wywiad Michała Rachonia z prezydentem Dudą który twierdzi, że najważniejszym jest niedopuszczenie do zwycięstwa Rosji na Ukrainie.

Co do zgodności członków NATO w kwestii najważniejszej prezydent nie odpowiada wprost podkreślając że “rosyjski imperialzm musi zostać stępiony i ukarany na Ukrainie“. Ale ceniony dziennikarz niegdyś TVP a teraz Republiki nie zadaje pytania prezydentowi na temat rozważanego tu “porozumienia” z Ukrainą.

Wywiad TV Republika z prezydentem Andrzejem Dudą.Fot: YT.

To niezwykle symptomatyczne, że nie zechciał uczynić “porozumienia” Tuska z Zelenskim przedmiotem swojego wywiadu. Czy Republika powiela stare błędy TVP nie informując o tym co niewygodne? W poniedziałek, wzniesiony na pożegnanie kciuk Zelenskiego w kierunku głowy naszego państwa wskazywał raczej na zgodność poglądów i zadowolenie tego ostatniego z przebiegu spotkania.

 

Konkluzje

Wypychanie Polski przed szereg w toczącej się geopolitycznej rozgrywce o wpływy trwa w najlepsze. Odbywa się zgodnie z wyborem Polaków 15 października a dzisiaj także przy milczącym przyzwoleniu na działania bezprawne stanowiące zagrożenie dla państwa.

Układanka geopolityczna sygnalizowana przez prezydencja Francji Marona zaledwie dwa miesiące temu, jakoby wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego miały znaleźć się na terenie Ukrainy, ma wiele znamion przemyślanego scenariusza wydarzeń w którym Polska staje się ofiarą a nie beneficjentem globalnej gry o wpływy. Komuś zależało na tym by przygotowanie “porozumienia” z Ukrainą odbyło się w sposób tajny, zbiegło się w czasie ze szczytem NATO i miało charakter jednostronnej deklaracji Polski po stronie ukraińskich interesów. Komuś innemu zależało także, by ominąć niewygodny temat w rozmowie z prezydentem. Społeczeństwo nie wie z kim prowadzimy tę wojnę, widzi zaś dobrze elementy zwijania państwa. Brak narzędzi politycznych w rękach opozycji oznacza, że kontynuacja ekspansji szeroko rozumianej oligarchii trwać będzie nadal.

Przewiduję, że w drugiej połowie roku granica z Białorusią zostanie zamknięta i stanie sie to niestety z poparciem większości społeczeństwa. Tym samym zamknięty zostanie jedyny w dyspozycji Chin terminal przeładunkowy chińskich kontenerów podróżujących do Europy, o którego znaczeniu pisałem w komentarzu do ostatniej wizyty prezydenta Dudy w Chinach. Konsekwencje zamknięcia granicy będą daleko idące – drastyczny skok cen, niepokój na rynkach finansowych, degradacja gospodarki i gwałtowny skok bezrobocia to tylko kilka z nich.

Zamknięcie terminala przyniesie w efekcie upadek PKP Cargo i sprawi przeniesienie centrum przeładunkowego na granicę z Ukrainą. W rozdziale VI “porozumienia” o którym mówimy, podrozdział Transport i Łączność, paragraf 3 mówi, że

“W zakresie kolei, w 2023 r. Polska wznowiła prace polsko-ukraińskiego kolejowego przejścia granicznego Hrebenne-Rawa Ruska. W niedalekiej przyszłości zostanie otwarte nowe kolejowe przejście graniczne Malhowice-Nizankowice. Polska przygotuje również modernizację linii kolejowych w kierunku Ukrainy spodziewając się dalszego wzrostu natężenia ruchu”.

Kto będzie beneficjentem? Przypomnę tylko, że 11 stycznia 2022 portal trans.info poinformował o przejęciu jednego z terminali w Małaszewiczach, dotychczas w rękach polskiej spółki CL Europort Sp.z.o.o, przez niemiecki koncern Hamburger Hafen und Logistik AG ..

O przejęciu kontraktów PKP Cargo przez ukraińskiego przewoźnika towarowego dowiedzieliśmy się dwa tygodnie temu z businessinsider.com. – Ukrainian Railways Cargo Poland po roku od rejestracji uzyskał licencję otwierającą drzwi do unijnego rynku. Ukraiński przewoźnik będzie więc mógł konkurować z mającym problemy polskim PKP Cargo przygotowującym już grupowe zwolnienia o czym poinformował portal money.pl.

Realizacja planu ekspansji na wschód nabiera rozpędu. Wojna to o potężne pieniądze i równie potężne wpływy. Wydaje sie, ze jego korzeni należy szukać w Paryżu i Berlinie bo tam największe z niego korzyści.

Stoimy wobec decyzji jak gasić pożar we własnym domu. Jest bowiem jasne, że kilku rządzących złamało konstytucję i próbuje reprezentować państwo przyjmując za nie bezprawne zobowiązania. W kwestii zaś “legionów” jest oczywiste, że raz powstałe na polskiej ziemi “ukraińskie legiony”, znajdą tu swoje miejsce na dłużej, choćby po to by strzec bezpieczeństwa niepolskich już kolei na przejściu w Hrebennem, małej wsi gdzie nacjonaliści ukraińscy z OUN-UPA zamordowali przed laty 19 Polaków.

Udostepnij na Facebook
Dodaj na Twitter
Symbolika i pragmatyzm – publicysta z ekstraklasy

Babcia źródłem mądrości? To banalne ale jakże polskie. W tym starciu Tusk ze swoją “nienormalnoscia Polski” jest na straconej pozycji – walec Ziemkiewicza toczy się wolno ale konsekwentnie a on sam niewiele robi sobie z niepowodzeń państwa wydając właśnie kolejną książkę – bo w szaleństwie Ziemkiewicza jest metoda.Czytaj

Lider w strefie zgniotu

Zmęczony, zestresowany, niewyspany, poddany presji z najwyższej półki. Nie, to nie tylko twarz Zełeńskiego, to twarz Ukrainy po trzech latach wojny której wizerunkiem jest dziś jej lider łajany w Białym Domu a potem bezczelnie wyproszony z niego przechodząc obok stołu z poczęstunkiem którego się nie doczekał. Czytaj więcej

Od Roosevelta do Trumpa – czyli bez kompleksów

Napoleon na białym koniu do nas nie przybędzie. Nie będzie nim ani Trump ani ktokolwiek inny. Potrzeba pracy organicznej w interesie państwa jest tu nadrzędna. Mamy też wystarczająco zdolne elity by pokierować tą pracą. Postrzegajmy nasze interesy bez kompleksów. Jesteśmy u siebie, w kraju z tysiącletnią tradycją.Czytaj więcej

Pakt migracyjny czyli Koń Trojański

Mamy alternatywy na zagrożenia “paktem migracyjnym”. Gwarancją skutecznej recepty na gangrenę może być dzisiaj wyłącznie majestat polskiego prezydenta, obecnego czy przyszłego skoro nie ma wśród elity politycznej państwa tych z instynktem samozachowawczym.Czytaj więcej ..

© 2023 Copyright: Grupa Medialna Gruszka

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Notify of
0 Comments
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments